Niegroźna stłuczka skończyła się śmiercią. Wysiadła z auta i zginęła
Kobieta, która uczestniczyła w niegroźnej stłuczce, zginęła potrącona przez samochód. 72-latka po kolizji wyszła z pojazdu, a gdy do niego wracała, na przejściu dla pieszych uderzył w nią inny kierowca.
W niedzielę wieczorem na dk81 w Bąkowie (woj. śląskie) doszło do stłuczki. Kierująca audi 72-latka uderzyła w tył skręcającego renault. Po kolizji pojazdy zatrzymały się po przeciwnych stronach drogi.
Sprawczyni kolizji, chcąc porozmawiać z drugim kierowcą, wysiadła ze swojego auta i przeszła na drugą stronę jezdni.
ZOBACZ: Przejeżdżali obok wypadku, nikt się nie zatrzymał. "Znieczulica"
Gdy wracała do swojego samochodu, została potracona na przejściu przez kierującego lexusem mężczyznę.
W wyniku wypadku 72-latka zginęła na miejscu. Kierujący lexusem był trzeźwy. Została od niego pobrana krew do analizy, która ma ustalić, czy był pod wpływem środków odurzających.
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Czytaj więcej