Nie żyje 10-latka potrącona na pasach w Żyrardowie

Polska
Nie żyje 10-latka potrącona na pasach w Żyrardowie
Polsat News
Wypadek w Żyrardowie. Matka z dwójką dzieci potrącona na przejściu dla pieszych.

W szpitalu zmarła 10-letnia dziewczynka, która w niedzielę w Żyrardowie (Mazowieckie) została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych. Jej 3-letni brat jest w stanie ciężkim. Rodzeństwo w niedzielę przechodziło przez pasy razem z matką, kiedy wjechał w nich 74-letni kierowca auta osobowego.

- Niestety, 10-letnia dziewczynka poszkodowana w wypadku zmarła. Stan 3-letniego chłopca jest ciężki. Nie mamy informacji, żeby ulegał zmianie. Stan matki obojga dzieci jest stabilny - powiedziała w środę prokurator rejonowa w Żyrardowie Joanna Jackowska. Jak dodała, dziewczynka poszkodowana w wypadku zmarła we wtorek w godzinach wieczornych.

 

Strażacy jako pierwsi ruszyli na pomoc

 

Do wypadku z udziałem rodziny doszło około godziny 11:00, na ulicy 1 Maja w Żyrardowie.

 

W pobliżu miejsca zdarzenia znajdowała się komenda Państwowej Straży Pożarnej, i to właśnie strażacy, widząc zamieszanie, wybiegli i niezwłocznie udzielili pomocy poszkodowanym.

 

Miejsce, w którym doszło do wypadkuPolsat News
Miejsce, w którym doszło do wypadku

 

ZOBACZ: Tragiczny wypadek na obwodnicy Kutna. Dwie osoby zginęły, dziecko z poważnymi obrażeniami

 

10-latkę i 3-latka śmigłowcami LPR przetransportowano do szpitala. Matka została przewieziona karetką.

 

Prokuratura bada sprawę

 

- Wracałyśmy z cmentarza, słyszałyśmy karetki. Słyszałyśmy helikopter, widziałyśmy go nawet, w najczarniejszych myślach. Weszłyśmy do domu i sąsiadka przekazała nam tragiczną wiadomość. Jechaliśmy z sąsiadem, bo mąż nie był w stanie kierować samochodem - powiedziała reporterom Polsat News babcia rodzeństwa, pani Jadwiga.

 

Już w dniu wypadku policja informowała media, że stan starszego dziecka jest krytyczny, a młodszego ciężki.


Funkcjonariusze wyjaśniają przyczyny wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż 74-letni kierowca z Żyrardowa nie zauważył pieszych na pasach. Mężczyzna był trzeźwy.

 

- Oczekujemy obecnie na dokumentacje medyczną, dotyczącą pokrzywdzonych w wypadku - zaznaczyła prokurator Jackowska. Wyjaśniła, że śledztwo, dotyczące wypadku toczy się w na obecnym etapie w sprawie, a w ramach postępowania przesłuchano m.in. świadków. 

 

Prokuratura podkreśla, że weryfikacji wymagają m.in. relacje, że dzieci w chwili, gdy znalazły się na pasach, miały ze sobą hulajnogę i rowerek.

 

Apel do świadków wypadku

 

Zgodnie z art. 177. Kodeksu karnego, kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, powoduje nieumyślnie wypadek, którego następstwem jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

Po wypadku Komenda Powiatowa Policji w Żyrardowie zwróciła się z apelem o zgłaszanie się naocznych świadków zdarzenia. Urząd Miasta Żyrardowa zapowiedział, że podległe mu służby przeanalizują rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo na przejściu dla pieszych, gdzie doszło do potrącenia kobiety i dwójki jej dzieci.

las/luq/grz/bas/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie