ArcelorMittal ponownie uruchomi produkcję stali w Nowej Hucie

Część surowcowa huty stali ArcelorMittal w Krakowie zostanie ponownie uruchomiona na przełomie marca i kwietnia - dowiedział się polsatnews.pl. Obecnie trwają przygotowania techniczne - poinformowała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Ponowne uruchomienie produkcji było przedmiotem negocjacji premiera Mateusza Morawieckiego w Davos.
ArcelorMittal Poland ponownie uruchomi produkcję w części surowcowej huty stali w Krakowie. Została ona tymczasowo zatrzymana pod koniec listopada 2019 roku ze względu na pogarszające się warunki rynkowe.
Premier negocjował z Lakshmi Mittalem
Z informacji polsatnews.pl wynika, że ponowne uruchomienie wielkiego pieca i stalowni w Krakowie było przedmiotem negocjacji, które premier Mateusz Morawiecki prowadził z Lakshmi Mittalem podczas szczytu w Davos. Mittal jest prezesem ArcelorMittal, największego producenta stali na świecie.
ZOBACZ: Wygaszą wielki piec w krakowskiej hucie. "Prognozy rynkowe nie napawają optymizmem"
- Decyzja o ponownym uruchomieniu instalacji wynika z konieczności dostarczenia slabów (półproduktów) do huty ArcelorMittal w Gandawie w Belgii, gdzie wkrótce rozpocznie się remont wielkiego pieca, a także z konieczności uzupełnienia strat produkcyjnych w zakładach ArcelorMittal Europe - wyjaśnił Marc De Pauw, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Spółka planuje ponowne uruchomienie wielkiego pieca i stalowni w Krakowie w połowie marca, choć ostateczna data będzie zależała od czasu potrzebnego na przygotowania. Z kolei zdaniem minister rozwoju Jadwigi Emilewicz produkcja miałaby ruszyć na przełomie marca i kwietnia.
Możliwość ponownego uruchomienia części surowcowej w krakowskiej hucie była sygnalizowana podczas spotkania, które z inicjatywy prezydenta Jacka Majchrowskiego odbyło się w styczniu.
Koszty przyczyną zawieszenia produkcji
W tzw. "okrągłym stole" poświęconym sytuacji krakowskiej huty AMP uczestniczyli przedstawiciele rządu na czele z wicepremierem Jarosławem Gowinem oraz minister rozwoju Jadwigą Emilewicz, przedstawiciele władz miasta, województwa oraz zarządu firmy ArcelorMittal, a także reprezentanci związków zawodowych oraz firm współpracujących z kombinatem.
Przedstawiciel zarządu AMP Czesław Sikorski zadeklarował wtedy, że jeśli obserwowane symptomy poprawy sytuacji na rynku stali zyskają potwierdzenie w drugim kwartale tego roku, to "będziemy mogli dyskutować o ponownym uruchomieniu części surowcowej".
W listopadzie ubiegłego roku Arcelor Mittal ogłosił, że nowohucki wielki piec zostanie wygaszony "ze względu na prognozy rynkowe, które nie napawają optymizmem".
ZOBACZ: Rusza wygaszanie wielkiego pieca w krakowskiej hucie. Związkowcy protestują
Prezes spółki Geert Verbeeck zapowiadał wtedy, że zamknięcie potrwa "przynajmniej kilka miesięcy". Spółka zwróciła wtedy uwagę na wysokie ceny surowców, rosnące koszty uprawnień do emisji CO2 i niewystarczające środki ochrony europejskiego rynku, co bezpośrednio przekłada się na ogromny wzrost importu z krajów trzecich. Przypomniano też o globalnej nadwyżce zdolności produkcyjnych w hutnictwie, która obecnie wynosi ponad 400 mln ton.
Związki zawodowe przeciw przestojom
Przeciwko wstrzymaniu pracy części surowcowej tego zakładu, czyli wielkiego pieca i stalowni protestowali związkowcy.
Szefowie związków zawodowych złożyli w listopadzie na ręce wojewody małopolskiego Piotra Ćwika petycję adresowaną do premiera Mateusza Morawieckiego, w której występują o podjęcie działań, aby spowodować wycofanie decyzji zarządu ArcelorMittal Poland o czasowym wyłączeniu pracy ostatniego wielkiego pieca w krakowskiej hucie.
Czytaj więcej