Kim Dzong Un z ciocią w teatrze. Przed 6 laty kazał zabić jej męża

Świat
Kim Dzong Un z ciocią w teatrze. Przed 6 laty kazał zabić jej męża
PAP/EPA/KCNA
Zdjęcie opublikowane w niedzielę rozwiało narastające od lat wątpliwości co do losu ciotki Kim Dzong Una

Północnokoreańskie media opublikowały w niedzielę zdjęcia z uroczystości celebrującej koreański Nowy Rok, na których obok przywódcy kraju widać jego ciotkę, Kim Kyong-hui. Kobieta pokazała się oficjalnie po raz pierwszy od czasu, gdy Kim Dzong Un wydał polecenie egzekucji jej męża w 2013 roku.

Kim Kyong-hui jest siostrą ojca obecnego przywódcy Korei Północnej. Pozostaje najbliższą krewną Kim Dzong Una ze strony jego przodków stojących w przeszłości na czele kraju, dlatego pojawiając się u boku bratanka, w pewien sposób uprawomocniła jego rządy w oczach obywateli.

 

Na zdjęciach, które obiegły media w niedzielę, Kim Kyong-hui towarzyszy w loży honorowej Kim Dzong Unowi oraz jego żonie.

 

Tajemnicze zniknięcie żony zdrajcy

 

W 2013 roku Kim Dzong Un wydał nakaz egzekucji Chang Song Thaeka, męża swojej ciotki, uchodzącego wówczas za "drugiego człowieka w Korei Północnej". Oskarżono go o zdradę, korupcję i działanie na szkodę państwa. Początkowo media spekulowały, że Chang Song Thaeka stracono, rzucając go na rozszarpanie psom myśliwskim. Później informowano o jego rozstrzelaniu.

 

ZOBACZ: Symulowana wojna w Korei Północnej. Ćwiczenia nadzoruje Kim Dzong Un

 

Po egzekucji męża Kim Kyong-hui nie pojawiała się oficjalnie przez 6 lat. Światowe media snuły różne scenariusze na temat jej losu. Miała rzekomo być stracona razem ze swoim mężem, uciec z kraju lub popełnić samobójstwo. W 2014 roku w japońskich mediach pojawiły się nawet pogłoski o tym, że ukrywa się w Polsce, zostały jednak szybko zdementowane.

 

Córka uwielbianego przywódcy

 

Fakt, że Kim Kyong-hui pojawiła się na oficjalnej liście gości zaproszonych na uroczystość, a następnie zasiadła na widowni obok bratanka, jest znamienny dla północnokoreańskiej polityki.

 

Kim Ir Sen, wieloletni przywódca Korei Północnej, przez obywateli był traktowany jako obiekt kultu jeszcze za życia. Jego wnuk, 36-letni Kim Dzong Un, stara się budować swoje poparcie na wykreowanym przez dziadka zjawisku kultu jednostki, dlatego często podkreśla więzy krwi łączące go z "wiecznym prezydentem". Wsparcie ciotki, najbliższej krewnej łączącej go z dziadkiem, jest dla niego ważną legitymacją.

 

Problemy wizerunkowe Kim Dzong Una

 

"Kim Dzong Un potrzebuje teraz lojalności swoich ludzi bardziej niż kiedykolwiek" - stwierdza "The New York Times". Zaufanie do jego rządów ma podupadać z powodu 1,5 roku bezowocnych stosunków dyplomatycznych z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

 

Pod koniec grudnia Kim Dzong Un zapowiadał, że "świat ujrzy wkrótce broń strategiczną nowej generacji". Jednocześnie obiecał wznowienie prac nad potencjałem nuklearnym KRLD. Jak zaznaczył, jest to nieodzowne, by stawić czoła zagrożeniom atomowym ze strony USA.

 

ZOBACZ: Kim Dzong Un: świat ujrzy wkrótce nową broń strategiczną

 

Kim Dzong Un odniósł się wówczas także do braku reakcji Stanów Zjednoczonych na północnokoreańskie apele o wznowienie rozmów i uwzględnienie w nich interesów obu stron, a nie tylko Waszyngtonu. Stwierdził, że "Korea Płn. nie widzi żadnego powodu, by stosować się do moratorium na przeprowadzanie prób jądrowych", jakie zostało przyjęte przed rozmowami z Trumpem w czerwcu 2018 roku.

 

Do czasu egzekucji jej męża, Kim Kyong-hui była najważniejszą kobietą w rodzinie przywódców, sprawującej władzę w Korei Północnej od siedmiu dekad.

bia/grz/ nytimes.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie