"To jest ktoś, kto ma powody, żeby wspierać sędziów, żeby było tak, jak było". Fogiel o Najsztubie

Polska
"To jest ktoś, kto ma powody, żeby wspierać sędziów, żeby było tak, jak było". Fogiel o Najsztubie
"Newsroom"
Radosław Fogiel komentuje sprawę Piotra Najsztuba

- Biorąc pod uwagę, że pan redaktor Najsztub rozjechał na pasach samochodem, nie mając prawa jazdy, starszą panią i został przez sąd uniewinniony, uznałem, że to jest ktoś, kto rzeczywiście ma powody, żeby wspierać sędziów, żeby było tak, jak było - powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w programie Polsat News i Wirtualnej Polski #Newsroom.

Pod hasłem "Prawo do niezawisłości, prawo do Europy" w sobotę stołecznymi ulicami przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg". Demonstranci zebrali się przy Sądzie Najwyższym i w milczeniu przeszli przed Sejm. Na czele marszu, często w togach, szli przedstawiciele zawodów prawniczych.

 

"Pokazał w dużej mierze, o co w tym proteście chodzi"

 

Fogiel zwrócił uwagę na obecność dziennikarza Piotra Najsztuba na tym marszu. - Biorąc pod uwagę, że pan redaktor Najsztub rozjechał na pasach samochodem, nie mając prawa jazdy, starszą panią i został przez sąd uniewinniony uznałem, że to jest ktoś, kto rzeczywiście ma powody, żeby wspierać sędziów, żeby było tak, jak było - stwierdził, komentując tweeta, którego umieścił w sobotę.

 

 

- Myślę, że pokazał w dużej mierze, o co w tym proteście chodzi - dodał Fogiel. - Z mojego punktu widzenia taki jawny, transparentny pokaz, że tak naprawdę nie chodzi o sprawiedliwe wyroki i dobre funkcjonowanie sądownictwa, tylko bardziej chodzi o interesy jednak pewnego środowiska, z mojej strony to jest bardzo korzystne - powiedział poseł. 

 

"Mówię głośno: nie"

 

Senator Michał Kamiński (PSL-UED) stwierdził, że "dzisiaj walka o wymiar sprawiedliwości to nie jest walka o tego, czy innego sędziego". - Przecież nie chodzi o obronę, czy atak na jakiegokolwiek sędziego personalnie, bo takich ludzi, którzy popełniają przestępstwa, czy zachowują się nieetycznie, trzeba eliminować. Chodzi o to, czy jedna partia polityczna ma mieć kontrolę nad całością wymiaru sprawiedliwości. Ja mówię głośno: "nie" - stwierdził Kamiński. 

 

- Jeżeli jest się członkiem grupy zawodowej, która odpowiedzialność ma ograniczaną do minimum, która sama w zasadzie o sobie decyduje, która sama dobiera sobie kolejnych członków, to każda próba zmiany tej niezwykle wygodnej sytuacji będzie rodziła opór - powiedział Fogiel. 

 

WIDEO: Fogiel i Kamiński o "Marszu Tysiąca Tóg"

  

 

"Polują na Grodzkiego"

 

Politycy byli również pytani o apel CBA do osób, "które dały się uwikłać w korupcyjny proceder i wręczyły korzyść majątkową o zgłaszanie się do szczecińskiej delegatury Biura. Chodzi o śledztwo dotyczące korupcji w szczecińskim szpitalu."

 

 

- To nie jest pierwsza sytuacja, w której CBA, czy policja występują z takim apelem. Wielokrotnie - przy rożnych sprawach, nie tylko korupcyjnych - są tego typu apele o zgłaszanie się osób poszkodowanych, świadków, czy osób związanych ze sprawą - stwierdził Fogiel pytany, czy to "polowanie" na marszałka Grodzkiego.

 

- Oczywiście, że polują na Grodzkiego - powiedział Kamiński. - Od pierwszego dnia, w którym okazało się że PiS nie ma większości w Senacie słyszeliśmy z ust pana (Stanisława - red.) Karczewskiego i innych polityków PiS: odbijemy ten Senat. Sam marszałek Grodzki powiedział, że proponowano mu funkcje ministerialne, byle tylko nie było tej większości - dodał senator. 

 

- To jest absolutna nieprawda. Pan marszałek Grodzki nigdy nie przyznał, kto mu niby to proponował - odparł Fogiel. 

pgo/luq/ "Newsroom"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie