Kambodża: do 36 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy budowlanej
Do 36 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych piątkowej katastrofy budowlanej w mieście Keb na południu Kambodży. Zawalił się będący w trakcie budowy wielopiętrowiec. W katastrofie zginęło 13 kobiet, 7 dzieci i 16 mężczyzn - poinformował w niedzielę premier Hun Sen.
Większość ofiar stanowią robotnicy budowlani, którzy bardzo często mieszkają wraz ze swymi rodzinami w jeszcze nieoddanych do użytku budynkach.
Do północy w sobotę służby ratownicze wydobyły spod gruzów 23 osoby. W niedzielę w południe szef rządu ogłosił zakończenie akcji ratowniczej.
Władze nasilą kontrole na budowach
Hun Sen użył w odniesieniu do piątkowej katastrofy określenia "kambodżańska tragedia" i obiecał, że władze nasilą kontrole na budowach, by wymusić przestrzeganie norm bezpieczeństwa.
Wcześniej władze Kambodży obiecały, że każda rodzina, która straciła w piątek bliskich otrzyma pomoc w wysokości 50 tys. dolarów USA (190 112 zł), a każdej osobie rannej będzie wypłacona zapomoga w wys. 10 tys. USD (38 tys.).
Początkowo podawano, że w katastrofie zginęły cztery osoby.
ZOBACZ: Wypłacono odszkodowania bliskim ofiar katastrofy MTK. Po 13 latach
To już trzeci przypadek w ciągu ostatnich miesięcy
To już trzecia tragiczna w skutkach katastrofa budowlana w Kambodży w ciągu ostatnich miesięcy. W czerwcu 2019 roku 28 osób zginęło, a 26 zostało rannych w południowo-zachodniej części miasta Sihanoukville, gdzie zawalił się siedmiopiętrowy gmach budowany bez odpowiednich zezwoleń.
W grudniu zawaliła się budowana w Siem Reap świątynia buddyjska. Zginęły co najmniej trzy osoby, 13 zostało rannych, w tym dwóch mnichów.
Wybrzeże Kambodży przeżywa obecnie budowlany boom z powodu rosnącego zainteresowania inwestorów z Chin.