Wiceszefowa KE przyjedzie do Polski. Jest przeciwniczką ustawy dyscyplinującej sędziów
Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova jest autorką listu do najważniejszych osób w Polsce, w którym apelowała o wstrzymanie prac nad ustawą dyscyplinującą sędziów. Pod koniec stycznia czeska polityk przyjedzie do Warszawy. - Przygotowujemy wizytę. Służby Komisji Europejskiej są w kontakcie z rządem - powiedział korespondentce Polsat News członek gabinetu Jourovej.
W drugiej połowie grudnia rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand poinformował, że KE zwróciła się w liście do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu o wstrzymanie prac nad projektem ustawy dotyczącej sądów do czasu przeprowadzenia konsultacji.
W liście wiceszefowa KE Viera Jourova zachęciła polskie władze do skonsultowania z Komisją Wenecką Rady Europy tego projektu i zachęciła wszystkie organy państwa do wstrzymania procedowania nad projektem do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji. Sejm nowelizację uchwalił.
List nie doczekał się dotąd odpowiedzi ani ze strony głowy państwa, ani szefa rządu, ani marszałek Sejmu. Na pismo odpowiedział natomiast marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.
ZOBACZ: Miller: europosłowie SLD złożyli wniosek o dyskusję w PE na temat praworządności w Polsce
Oświęcim i Warszawa
Jak dowiedziała się w czwartek korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek, Jourova przyjedzie w styczniu do Polski. - Przygotowujemy wizytę, ale nic nie jest jeszcze potwierdzone. Vera Jourova chce przyjechać do Polski jeszcze w styczniu. Służby Komisji Europejskiej są w kontakcie z rządem i innymi ośrodkami - powiedział jej pracownik gabinetu wiceszefowej KE.
Jourova miałaby wziąć udział w oficjalnych obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, a następnego dnia pojechać do Warszawy. To wtedy teoretycznie mogłoby dojść do politycznych rozmów na temat praworządności.
ZOBACZ: Von der Leyen zapowiada plan ws. neutralności klimatycznej
30 dni dla Senatu
Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustaw sądowych wprowadza m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Senat ma na odniesienie się do każdej sejmowej ustawy 30 dni. Jeżeli w tym okresie nie zajmie stanowiska, ustawę uznaje się za uchwaloną i trafia do prezydenta.
Czytaj więcej