Śledztwo ws. SKOK Wołomin. Zatrzymano byłego męża Marty Kaczyńskiej

Polska
Śledztwo ws. SKOK Wołomin. Zatrzymano byłego męża Marty Kaczyńskiej
CBA
Wśród zatrzymanych mają być adwokat z Trójmiasta i Warszawy, b. podsekretarz stanu w ministerstwie skarbu państwa w latach 2004-05 oraz przedstawiciel jednej z warszawskich firm

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w poniedziałek trzy osoby w nowym wątku śledztwa w sprawie nadzoru nad SKOK Wołomin. Jednym z zatrzymanych jest b. mąż Marty Kaczyńskiej Marcin D.

Wśród zatrzymanych są adwokat z Trójmiasta i Warszawy, b. podsekretarz stanu w ministerstwie skarbu państwa w latach 2004-05 oraz przedstawiciel jednej z warszawskich firm.

 

Trwają przeszukania

 

Naczelnik wydziału komunikacji społecznej Biura Temistokles Brodowski potwierdził w poniedziałek, że funkcjonariusze z dwu delegatur CBA szczecińskiej i krakowskiej dokonali zatrzymań trzech osób. - Prowadzone wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Szczecinie postępowanie dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-14 r. - w tym powoływania się na wpływy w instytucji państwowej - powiedział Brodowski.

 

ZOBACZ: "Napaść zlecono ze względu na jego działania wobec SKOK Wołomin". Proces ws. pobicia Kwaśniaka

 

Podał, że czynności z zatrzymanymi odbywają się w Gdyni, Szczecinie i pod Warszawą. - Obecnie prowadzone są przeszukania, po ich zakończeniu zatrzymane przez nas osoby zostaną przewiezione do szczecińskiej prokuratury - wyjaśnił. - Mają tam usłyszeć zarzuty w tym nowym śledztwie CBA, które będzie się rozwijało - dodał naczelnik.

 

Główny wątek

 

W głównym wątku śledztwa w sprawie nadzoru nad SKOK Wołomin, przed rokiem CBA zatrzymało byłe kierownictwo Komisji Nadzoru Finansowego, m.in. Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka, oraz pięcioro innych byłych urzędników Komisji.

 

ZOBACZ: Areszt dla byłego prezesa Widzewa. Jest podejrzany w sprawie SKOK Wołomin

 

Szczecińska prokuratura zarzuciła im, że działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad 1,5 mld zł oraz na szkodę interesu prywatnego w kwocie ponad 58 mln zł w SKOK Wołomin. Prokuratura wówczas nie wniosła o areszt. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie