- To jest pokazanie sędziom pejcza, to są represje - Grabiec w programie "Wydarzenia i Opinie"

Polska
- To jest pokazanie sędziom pejcza, to są represje - Grabiec w programie "Wydarzenia i Opinie"
Polsat News

- Dopóki istnieje ryzyko, że niektórzy sędziowie podejmują działania przeciw polskiemu porządkowi konstytucyjnemu, władza ustawodawcza musi działać - powiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta pytany, czy w sprawie projektu dyscyplinowania dojdzie do rozmowy rządzących z sędziami. - Ta formacja poszła na wojnę z sędziami. Nic dziwnego, że chcą się bronić - uznał Jan Grabiec (PO).

Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" zaproponował w "Gościu Wydarzeń" okrągły stół dla praworządności. Do rozmów z sędziami powinni jego zdaniem usiąść rządzący. Sędziowie nie zgadzają się z propozycją nowej ustawy, na mocy której sędziów można byłoby dyscyplinować w znacznie szerszym zakresie niż dotychczas.

 

"Represje i pokazanie sędziom pejcza"

 

- Kluczowe jest to, z jakich przyczyn ta ustawa jest prezentowana. Niestety, ale niektórzy sędziowie roszczą sobie prawo do oceniania powołań prezydenta na sędziego, czym ryzykują wywołanie ogromnego chaosu prawnego w polskim systemie - powiedział Sebastian Kaleta wiceminister sprawiedliwości (Solidarna Polska).

 

Wskazał, że może to zmierzać do sytuacji, w której status sędziego będzie mógł podważać dowolny inny sędzia. - Niestety musimy reagować - powiedział Kaleta.

 

Zapytany, czy jest możliwe spotkanie z sędziami bez warunków wstępnych wiceminister sprawiedliwości powiedział, że "nie podejmuje decyzji kierunkowych pod takim kątem".

 

- Jestem w stu procentach przekonany, że dopóki istnieje ryzyko, że niektórzy sędziowie podejmują działania kontra polskiemu porządkowi konstytucyjnemu, to władza ustawodawcza musi działać - powiedział Sebastian Kaleta.

 

ZOBACZ: Prezes "Iustitii": jesteśmy gotowi do rozmów z rządem. Nawet jeszcze dziś

 

- Musimy chronić obywateli przed sytuacją, w której wszystkie wyroki wydane w ciągu ostatnich 30 lat mogą zostać podważone, w procedurze, która nie ma umocowania w polskiej konstytucji - dodał Kaleta.

 

- Z wielką chęcią się spotkam z przedstawicielami stowarzyszenia "Iustitia", którzy od kilku lat straszy Polaków chaosem prawnym, a sami go dzisiaj wywołują, natomiast warunkiem, żeby podjąć racjonalne rozmowy jest deklaracja, że tego chaosu prawnego nie będą wywoływać - powiedział Kaleta.

 

Polityk Zjednoczonej Prawicy przypomniał, że przed dwoma laty przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości procedowana była sprawa Europejskich Nakazów Aresztowania i tego czy sprawców przestępstw czeka sprawiedliwy proces w kraju. Przypomniał, że ostrzegano wtedy, że Polsce nie będą wydawani poszukiwani przestępcy. Dodał, że po wyroku Trybunału, który zezwalał sądom z innych krajów na badanie, czy w Polsce sądy są niezależne i niezawisłe, takich spraw było kilkanaście. Jak dodał sądy zagraniczne z Unii Europejskiej w żadnej z tych spraw nie uznały, że Polsce nie należy wydawać podejrzanego.

 

- W 2018 roku wydano Polsce ponad 1100 osób, co pokazuje, że te strachy rozpowszechniane przez opozycję i część sędziów są na wyrost - dodał Kaleta.

 

- Ta formacja poszła na wojnę z sędziami. Nic dziwnego, że sędziowie chcą się bronić. Ta wojna trwa od czterech lat - powiedział Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.

 

- To co proponujecie to są represje, to jest pokazanie sędziom pejcza - powiedział Grabiec.

 

"Polska nie ma Trybunału Konstytucyjnego"

 

Wszyscy sędziowie, wobec których są wątpliwości dostali nominację z rąk prezydenta - przypomniał Bogdan Rymanowski i dodał, że według Trybunału Sprawiedliwości UE, to prezydent jest ostatnim ogniwem, które decyduje o powołaniu do funkcji sędziego.

 

Zdaniem Grabca nie rozwiewa to w żaden sposób wątpliwości. - Trzeba przeczytać całe orzeczenie, a nie jeden akapit - powiedział polityk PO. - Całe orzeczenie upoważnia polski sąd, który skierował to pytanie (prejudycjalne - red.), żeby sam ocenił, czy podważanie niezależności sędziowskiej w tym przypadku jest uzasadnione czy nie - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.

 

- Jeśli wszystko byłoby w porządku to nie byłoby potrzeby, żeby dziś Komisja Europejska mówiła, że jest potrzeba zajęcia się tą sprawą (niezależności sądów - red.) przez Komisję Europejską lub Trybunał Sprawiedliwości po tej kolejnej ustawie przygotowanej przez PiS - stwierdził Grabiec.

 

ZOBACZ: Sejm wybrał Pawłowicz, Piotrowicza i Stelinę na sędziów Trybunału Konstytucyjnego

 

Zdaniem Kalety wyrok TSUE mówi, że każdy kraj ma prawo suwerennie decydować o kształcie sądownictwa. Polityk Solidarnej Polski uznał także, że według TSUE zarzut, że związki sędziego mogą nie gwarantować niezawisłości trzeba indywidualnie uzasadnić, wskazać, że związki z polityką powodują brak niezależności.

 

- Nie słyszałem o żadnym przykładzie, który miałby dowodzić takiej tezy - powiedział z kolei Kaleta. 


- W Polsce jedynym organem, który może wypowiadać się o kwestiach ustrojowych, mi.in. zależności między kluczowymi aspektami prawa europejskiego a polskim porządkiem ustrojowym - a KRS i kompetencje prezydenta to jest bezpośrednio porządek ustrojowy - jest Trybunał Konstytucyjny - powiedział Kaleta.

 

- Trybunał Konstytucyjny działa w niekonstytucyjnym składzie, sędziowie-dublerzy, którzy nie mają prawa orzekać. Problem polega na tym, ze nie mam w Polsce Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Grabiec. - Nie ma tego arbitra, który mógłby o rzec o zgodności lub niezgodności z konstytucją - dodał.

 

"Śpiewak podzieli drogę Magdaleny Ogórek"

 

Odnosząc się do sprawy procesu przegranego Jana Śpiewaka Grabiec uznał, że Śpiewak opowiada się od kliku dni za nałożeniem sędziom kagańca.

 

- Jeśli Jan Śpiewak rzeczywiście stanie po stronie prezydenta Dudy, ministra Ziobry i innych polityków PiS, którzy chcą łamać sumienia sędziom, łamać im karki po to, żeby postępowali zgodnie z politycznym nakazem, bo jemu się nie podoba, że przegrał proces, to jest na najlepszej drodze, żeby podzielić drogę pani Magdaleny Ogórek, która podobną drogę pokonała - powiedział Grabiec.

 

ZOBACZ: "Jeśli będzie wniosek, sprawa zostanie wnikliwie zbadana". Prezydent o ułaskawieniu Śpiewaka

 

- Uważam, że wyrok wobec Jana Śpiewaka za krzywdzący z tego powodu, że zwrócił uwagę na istotny problem, być może nie operując językiem prawniczym. Cieszę się, że prezydent spotkał się z Janem Śpiewakiem i zapoznaje się ze sprawą - powiedział Kaleta odnosząc się do informacji o ewentualnym ułaskawieniu Śpiewaka.

 

- Istotne jest to, że sądy warszawskie wielokrotnie przekazywały prawa kurateli na osoby które dawno zmarły. Doprowadziło to w wielu przypadkach do skrajnie niekorzystnych rozstrzygnięć w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy - powiedział Kaleta. Jego zdaniem oskarżeni w procesach o bezprawną reprywatyzację powołują się teraz na te sądy.

 

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

dk/hlk/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie