Młoda gwiazda k-popu nie żyje. Miała być szantażowana
Popularna wokalistka Goo Hara została znaleziona martwa w swoim domu w Gangnam, w południowo-wschodniej dzielnicy Seulu. Goo Hara karierę muzyczną zaczęła w wieku 11 lat. Była członkinią popularnego w Korei Południowej girlsbandu "Kara", zajmowała się również aktorstwem. Śledczy prowadzą dochodzenie w tej sprawie.
- Południowokoreańska celebrytka Goo Hara, gwiazda k-popowego zespołu "Kara", została znalezions martwa w około godziny 18 swoim domu – przekazała Laura Bicker, korespondentka BBC w Seulu.
Ciało kobiety odkrył jej manager.
Dotychczas nie podano przyczyny śmierci młodej artystki.
ZOBACZ: Kopiuje zdjęcia celebrytów, by ich wyśmiać. Internauci pokochali tę blogerkę!
"Dobranoc"
Jak informują zagraniczne portale, kilka miesięcy wcześniej wokalistka próbowała popełnić samobójstwo. Była też hospitalizowana. Powodem problemów Hary miał być szantaż ze strony jej byłego partnera. Podobno groził, że udostępni film erotyczny z jej udziałem.
Piosenkarka cieszyła się ogromną popularnością wśród internautów - jej profil na Instagramie obserwuje 6 mln osób. Ostatni jej wpis w tym portalu jest z 22 listopada.
Artystka opublikowała zdjęcie, na którym leży w łóżku otulona kołdrą. "Dobranoc" – tak je podpisała.
Czytaj więcej
