Potępiała skrajną prawicę, dostawała pogróżki. Burmistrz Arnsdorfu rezygnuje

Świat
Potępiała skrajną prawicę, dostawała pogróżki. Burmistrz Arnsdorfu rezygnuje
gemeindearnsdorf.de
Od lutego burmistrz Martina Angermann jest na zwolnieniu lekarskim.

Martina Angermann (SPD), burmistrz położonej niedaleko Drezna miejscowości Arnsdorf, ogłosiła, że po licznych groźbach ze strony skrajnej prawicy rezygnuje ze stanowiska - poinformowała w piątek agencja dpa.

Angermann podczas posiedzenia rady gminy poprosiła o przeniesienie jej na wcześniejszą emeryturę. Do czasu rozpatrzenia prośby pozostanie burmistrzem.

 

O liczącym ok. 5 tys. mieszkańców Arnsdorfie zrobiło się głośno w 2016 r., kiedy to czterej mężczyźni przywiązali kablami do drzewa uchodźcę z Iraku. Twierdzili, że zrobili to w ramach obrony koniecznej. Angermann wielokrotnie potępiała postępowanie sprawców, w wyniku czego zaczęła otrzymywać pogróżki. Od lutego jest na zwolnieniu lekarskim.

 

ZOBACZ: Ksiądz miał podszywać się pod biskupa. "Pracownicy kurii dostawali groźby"

 

Minister sprawiedliwości Christine Lambrecht, także z SPD, wyraziła solidarność z Angermann i ostrzegła, że takie incydenty zagrażają demokracji w Niemczech.

zdr/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie