Atak piratów na norweski statek w Zatoce Gwinejskiej

Dziewięciu Filipińczyków porwali piraci, którzy w Zatoce Gwinejskiej, na wodach należących do Beninu, zaatakowali statek Bonita płynący pod banderą Norwegii - informuje w poniedziałek agencja EFE, powołując się na źródła w benińskich władzach.
Do zdarzenia doszło w sobotę. Uzbrojeni piraci wdarli się na pokład, gdy jednostka znajdowała się kilkanaście kilometrów od portu w Kotonu - gospodarczej stolicy Beninu. Jednostka miała tam zostawić ładunek gipsu.
Władze portu w komunikacie podały, że w wyniku "aktu piractwa (...) uprowadzonych zostało ośmiu członków załogi i kapitan".
Według cytowanych przez EFE źródeł bliskich śledztwu norweskim statkiem płynęło w sumie 19 osób. Stan tych, którzy nie zostali uprowadzeni, jest dobry i nic im nie zagraża - informują rozmówcy hiszpańskiej agencji.
ZOBACZ: Piraci porwali załogę szwajcarskiego statku handlowego
Marynarka wojenna Beninu została postawiona w stan gotowości - wzmocniono również patrole na wybrzeżu tego afrykańskiego państwa.
EFE zaznacza, że Zatoka Gwinejska jest obecnie jednym z najbardziej niebezpiecznych akwenów morskich na świecie. Często dochodzi tam do ataków piratów i porwań dla okupu.
Zgodnie z najnowszymi danymi Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) za pierwsze półrocze 2019 roku 73 proc. wszystkich porwań na morzu i 92 proc. aktów wzięcia zakładników miało miejsce na wodach Zatoki Gwinejskiej. 62 osoby porwano w pobliżu wybrzeża Beninu, Gwinei, Kamerunu, Nigerii i Togo.