Trzy miesiące aresztu dla byłego strażnika miejskiego. Przyznał się do uduszenia ciężarnej żony

Polska
Trzy miesiące aresztu dla byłego strażnika miejskiego. Przyznał się do uduszenia ciężarnej żony
Polsat News
Funkcjonariusze od początku nie dawali wiary podawanym przez męża okolicznościom zaginięcia.

Do zabójstwa Izabeli Sz. doszło już w czwartek wieczorem. Kobieta, będąca w szóstym miesiącu ciąży, została uduszona przez męża. Motywem zbrodni był konflikt małżeński – podał w poniedziałek szef Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Północ Bogusław Strządała.

- Do zabójstwa doszło w mieszkaniu 33-letniej poszkodowanej i 35-letniego podejrzanego. Doszło tego dnia do awantury między nimi. (...) Wstępne wyniki wskazują, że śmierć nastąpiła w wyniku zadławienia, a mówiąc potocznie – uduszenia. (...) Dokładną przyczynę poznamy po przeprowadzeniu sekcji zwłok, która odbędzie się w środę – powiedział prokurator Strządała.

 

Śledczy poinformował, że podejrzany Piotr Sz. po zabójstwie, w celu odwrócenia podejrzeń od siebie, zaczął zacierać ślady przestępstwa.

 

- Mężczyzna zawinął zwłoki w folię, przeniósł wieczorem do bagażnika swojego auta i przewiózł do lasu w gminie Siewierz. Porzucił je w naturalnym zagłębieniu, ok. 300 m w głąb lasu od drogi krajowej 1 – powiedział. Ciało w sobotę znalazła przypadkowa osoba, która w tamtym rejonie zbierała grzyby.

 

Zgłosił zaginięcie żony

 

Jak zrelacjonował rzecznik bielskich policjantów asp. szt. Roman Szybiak, w piątek po południu bielszczanin zgłosił zaginięcie żony. Rozpoczęto jej poszukiwania. W akcję zaangażowała się rodzina zaginionej oraz przyjaciele.

 

ZOBACZ WIĘCEJ: Prokuratura złożyła apelację od uniewinnienia b. prezydenta Olsztyna za gwałt ciężarnej

 

- Funkcjonariusze od początku nie dawali wiary podawanym przez męża okolicznościom zaginięcia. Śledczy z wydziału kryminalnego bielskiej komendy miejskiej oraz miejscowego III komisariatu, pod nadzorem bielskiej prokuratury, prowadzili czynności dochodzeniowo-śledcze oraz operacyjne. Sprawdzali wszystkie możliwe wersje zaginięcia, weryfikowali informacje podawane przez męża oraz okoliczności sprawy. Dane, które zebrali, uzasadniały podejrzenie, że mąż miał swój udział w sprawie. Mężczyzna został zatrzymany – podał Szybiak.

 

Zarzuty: znęcania się oraz zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem

 

W sobotę przypadkowa osoba natknęła się w lesie pod Będzinem na ciało kobiety. Policjanci zidentyfikowali ją jako poszukiwaną Izabelę Sz.

 

- Kryminalni zajmujący się sprawą zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 35-latkowi zarzutów. Mężczyzna w niedzielę w prokuraturze usłyszał zarzuty znęcania się oraz zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem – powiedział asp. szt. Roman Szybiak.

 

ZOBACZ WIĘCEJ: Depresja, macierzyństwo za kratami. Burzliwe losy oskarżonych ws. Amber Gold

 

- Podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia. (...) Początkowo kwestionował zabójstwo. Mówił o zaginięciu. Po okazaniu dowodów, które zgromadziła policja, przyznał się do zabójstwa. Nie przyznaje się natomiast do znęcania nad żoną – powiedział prokurator rejonowy.

 

Pracownica MOPS-u

 

Kobieta była pracownicą bielskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jej mąż służył w Straży Miejskiej w Bielsku-Białej.

 

Zastępca komendanta tej formacji Krystian Kowalczyk powiedział, że Piotr Sz. służył w niej od 2009 r.

 

- 19 października, gdy otrzymaliśmy informację, że jest osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, komendant podjął decyzję o jego zwolnieniu dyscyplinarnym – powiedział.

 

Kowalczyk odmówił odpowiedzi na pytanie, jakim funkcjonariuszem był podejrzany.

 

Zastępca komendanta poinformował, że Piotr Sz. – jak każda osoba, która chce podjąć służbę w Straży Miejskiej – przeszedł testy psychologiczne.

 

- Psycholog decyduje, co jaki czas będą one powtarzane. Podejrzany po raz ostatni z psychologiem rozmawiał w czerwcu. Otrzymał zgodę na pracę. Termin kolejnych testów został wyznaczony na 2022 r. – powiedział.

dc/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie