Muniek Staszczyk wraca do zdrowia po wylewie. Dziękuje za wsparcie
- Chciałem powiedzieć, bez jakiegoś patosu i sztucznego udawanego szczęścia, że naprawdę bardzo was wszystkich kocham - przekazał w nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych Muniek Staszczyk. Lider zespołu T.Love w lipcu przeszedł wylew. Poinformował również, że w środę ukaże się książka "King", która opowiada o jego życiu.
Lider T.Love w lipcu przeszedł wylew. Przebywał w szpitalach w Londynie, a później w Warszawie.
"Los się ze mną łaskawie obszedł"
Na zamieszczonym w nagraniu Staszczyk zapewnia, że "wraca do siebie" i "wraca powoli do rzeczywistości". - Jestem po wylewie - jak wiecie - ale dzięki Bogu, naprawdę los się ze mną łaskawie obszedł, ponieważ chodzę, mówię, siedzę, słyszę i widzę. To jest najważniejsze - powiedział.
ZOBACZ: Pierwsze zdjęcie lidera T.Love po wylewie
Staszczyk podziękował wszystkim, którzy go wspierają. - Chciałem powiedzieć, bez jakiegoś patosu i sztucznego udawanego szczęścia, że naprawdę bardzo was wszystkich kocham - powiedział.
Książka i płyta
Jak dodał, ten tydzień jest bardzo ważny w jego życiu. W środę będzie premiera książki "King!" opowiadającej o życiu lidera T.Love. Z kolei w piątek swoją premierę będzie miała płyta "Syn Miasta" (18 października). - Te dwie pozycje mogły się nie ukazać, bo nie było wiadomo, jak będzie - wyjaśnił Staszczyk. Muzyk zapowiedział, że jeśli zdrowie pozwoli, to w przyszłym roku zagra kilka koncertów.
Wyjaśnił również, że książka, to spowiedź, suma jego życia. - Zaczyna się w latach '70, a kończy moim wylewem - dodał.
Czytaj więcej
Komentarze