Inwazja biedronek azjatyckich. Gryzą i mogą być niebezpieczne
Setki owadów siadają na balkonach, w szczelinach, na elewacjach i parapetach. Biedronki wlatują do domów i mieszkań. Lekarze ostrzegają szczególnie alergików przed kontaktem z tymi owadami. Obecności biedronek w Polsce sprzyja pogoda i typowo letnie temperatury.
- Nie są to biedronki tak przyjazne jak nasze polskie. Zdecydowanie gryzą - ostrzega doktor Sybilla Brzozowska-Mańkowska, dyrektor SOR-u Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim dodając, że można odróżnić je po wyglądzie ponieważ biedronka azjatycka może mieć kolor żółty lub nawet czarny.
- Październik to ich ulubiony miesiąc - informuje Brzozowska-Mańkowska dodając, że owad bardzo lubi ciepło, co m.in. jest powodem plagi, którą można zaobserwować w różnych częściach kraju.
Kontakt z biedronką może być szczególnie niebezpieczny dla osób uczulonych. Niewielkie ugryzienie może doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego. W gorzowskim szpitalu zanotowano już przypadek pacjentki, która zjawiła się z bardzo dużym rumieniem po ugryzieniu przez biedronkę.
- Na szczęście wszystko skończyło się dobrze - przekazała Brzozowska-Mańkowska.
Doktor wyczula rodziców na to, że szczególnie narażone na ugryzienia są dzieci, które: "lubią bawić się biedronkami". Dodatkowo, owad w swoim jadzie wydziela toksynę, której substancje są drażniące dla oczu.
W czasie usuwania owadów z balkonów, okien czy ścian zaleca się używanie rękawic ochronnych.
Zobacz też: Inwazja latających mrówek na południu Wielkiej Brytanii. Insekty były widoczne z kosmosu