Zaatakował recepcjonistkę na komendzie w Rybniku. Przesłuchają go w szpitalu psychiatrycznym
63-latek, który w poniedziałek zaatakował nożem recepcjonistkę w Komendzie Miejskiej w Rybniku, leczył się psychiatrycznie. Po zatrzymaniu został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Rybniku i właśnie tam zostanie we wtorek przesłuchany przez prokuratora.
Stan ranionej kobiety jest stabilny - poinformowali przedstawiciele szpitala, do którego trafiła recepcjonistka.
Atak na komendzie
W poniedziałek około godz. 10 rano do budynku komendy wszedł mężczyzna, który trzymał w ręku młotek. Skierował się w stronę ogólnodostępnego stanowiska informacyjnego, wskoczył na kontuar i próbował zaatakować recepcjonistkę młotkiem.
Kobieta wybiegła ze stanowiska i próbowała uciec do innego pomieszczenia, ale nim otworzyła drzwi, 63-latek zaatakował ją i zranił nożem w klatkę piersiową.
Wtedy zastępca dyżurnego, 39-letni aspirant, skoczył na napastnika i przytrzymał jego rękę z nożem, udaremniając kolejny cios. 63-latka obezwładniono i zatrzymano, zabezpieczono też nóż i młotek, którymi zaatakował kobietę, oraz scyzoryk.
Leczył się psychiatrycznie
Jak dowiedziała się, 63-latek leczył się psychiatrycznie. Po zatrzymaniu lekarz nie wyraził zgody na osadzenie go w policyjnej izbie zatrzymań i zdecydował o umieszczeniu go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
- Tam będą wykonywane czynności. Dopiero po ich zrealizowaniu będzie można powiedzieć coś więcej - powiedział prokurator rejonowy w Rybniku Tadeusz Żymełka.
Jeżeli po przesłuchaniu prokurator skieruje wniosek o aresztowanie podejrzanego, to także posiedzenie sądu odbędzie się w szpitalu psychiatrycznym. Jeżeli sąd przychyli się do prokuratorskiego wniosku, podejrzany będzie osadzony na oddziale psychiatrycznym aresztu śledczego.
Napastnik i ofiara nie znają się
Ranna kobieta trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku. Jak poinformował we wtorek rzecznik tej placówki Michał Sieroń, pacjentka jest w stanie stabilnym. Dodał, że nie jest upoważniony do udzielania bardziej szczegółowych informacji o stanie jej zdrowia.
Napastnik i ofiara nie znają się. Śledczy przypuszczają, że tłem ataku na kobietę była choroba psychiczna 63-latka.
Ranna 46-latka to cywilna pracownica policji, zatrudniona od 26 lat, ma dorosłego syna. W recepcji rybnickiej komendy pracuje od 2013 r. Po ataku na kobietę minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński polecił komendantowi głównemu policji udzielenie poszkodowanej i jej rodzinie wszelkiej pomocy. Również interweniującemu w jej obronie aspirantowi zapewniono pomoc policyjnego psychologa.
Komendant wojewódzki policji w Katowicach skierował na miejsce pracowników wydziału kontroli komendy wojewódzkiej, którzy zweryfikują prawidłowość postępowania pracowników policji w tej sytuacji. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono również nagranie z kamer monitoringu komendy.