Wypadek na diabelskim młynie w Marsylii. 10-letnia Polka poważnie ranna

Świat
Wypadek na diabelskim młynie w Marsylii. 10-letnia Polka poważnie ranna
Pixabay.com/Free-Photos

Dziewczynka z Polski, jadąc na diabelskim młynie we Francji, uległa wypadkowi. 10-latka ma złamaną szczękę i obrażenia ucha. Trafiła do szpitala.

Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 17:30.

 

Rodzina z Polski, będąc na wakacjach, korzystała z atrakcji parku rozrywki w Marsylii. Ojciec z córką wybrali się na diabelski młyn.

 

W trakcie jazdy, dziewczynka najprawdopodobniej stanęła na siedzeniu znajdującym się w kabinie i wychyliła się, aby pomachać pozostałym członkom rodziny, znajdującym się na ziemi. Kabina znajdowała się wówczas na samym szczycie diabelskiego młyna, czyli wysokości 55-metrów. To właśnie wtedy głowa 10-latki utknęła między elementami konstrukcji. Ojciec zareagował natychmiastowo i uwolnił dziecko.

 

Polka odniosła poważne obrażenia, m.in. ma złamaną szczękę i uszkodzone ucho.

 

Karuzela, obecnie największy we Francji diabelski młyn, została zamknięta.

 

Służby ustalają, w jakich okolicznościach doszło do wypadku, a także czy nie złamano procedur bezpieczeństwa.

las/luq/ polsatnews.pl, francetvinfo
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie