Trump za powrotem do formatu G8 z udziałem Rosji

Świat
Trump za powrotem do formatu G8 z udziałem Rosji
PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ponownie opowiedział się we wtorek za powrotem do formatu G8, czyli z udziałem Rosji. Kraj ten usunięto z grupy najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata po aneksji Krymu w 2014 roku.

- Dużo większy sens miałoby istnienie tej grupy z udziałem Rosji - powiedział Trump w Białym Domu, dodając, że "mógłby poprzeć" powrót do formatu G8.

 

- Jak wiecie, przez długi czas była to G8 (…) i prezydent Obama nie chciał już Rosji, ponieważ byli mądrzejsi od niego - dodał.

 

Wypowiedź ta wybrzmiewa na kilka dni przed zaplanowanym na najbliższy weekend szczytem G7 we francuskim Biarritz, który z powodu sporów między Trumpem i jego sojusznikami w wielu kwestiach (Iran, Syria, porozumienie paryskie w sprawie klimatu itp.) poprzedza już wysokie napięcie.

 

"Bez wyraźnego postępu w procesie mińskim nie może nastąpić reforma G8"

 

 

Po aneksji Krymu przez Rosję część członków G7 wzywała do przywrócenia rosyjskiego członkostwa, czemu jednak sprzeciwiały się USA, Wielka Brytania i Kanada, uzależniając przywrócenie udziału Rosji od rozwiązania sytuacji na Ukrainie.

 

Francuski prezydent Emmanuel Macron ocenił w czerwcu, że - bez wyraźnego i namacalnego postępu w procesie mińskim - (aby zatrzymać walki na wschodniej Ukrainie) - nie może nastąpić reforma G8.

 

Trump był często krytykowany w Stanach Zjednoczonych, nawet we własnym obozie, za pobłażanie Rosji i Władimirowi Putinowi. Zespół prowadzący kampanię republikańskiego miliardera był podejrzany o zmowę z Rosją w wyborach prezydenckich w 2016 roku.

 

Sam Trump zajmował wobec Rosji przez pierwsze dwa lata prezydentury twarde stanowisko, osaczony przez narrację lansowaną przez Demokratów, że "zmówił się" z Kremlem podczas wyborów w 2016 roku. Jednak kiedy śledztwo specjalnego prokuratora nie znalazło na to żadnych dowodów, narracja o "zmowie" nagle zniknęła z amerykańskich mediów.

 

Amerykański prezydent już w przeszłości mówił, że byłoby lepiej dla Rosji, USA i pozostałych państw G7, gdyby Rosja powróciła do stołu. Takie zdanie wyrażał również premier Włoch Giuseppe Conte.

 

Rosja dołączyła do G7 w 1998 roku; po jej wejściu przez 12 lat grupa nazywała się G8.

dc/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie