- System uznał, że abonent zużył tyle wody, że licznik doszedł do końca i zaczął liczenie od nowa. Stąd ta kuriozalna kwota - wyjaśnił Rzońca.
Rzecznik wyjaśnił, że pomyłka została wyjaśniona, a rachunek skorygowany.
"Jeszcze raz go przepraszam"
- Ten pan przyszedł do nas, z tego co wiem został przeproszony, jeszcze raz go przepraszam. Kwota jest tak wielka, że raczej humorystycznie trzeba by to potraktować - przekazał polsatnews.pl.
Według niego cała sytuacja to "błąd ludzki inkasenta", a "takie sytuacje się zdarzają". - Nikt rozsądny nie pomyślałby, że ktoś ma do zapłacenia przez miesiąc za wodę 1 mln 400 tys. złotych - dodał.
Czytaj więcej
Komentarze