Pożary lasów na wyspie Gran Canaria. Ewakuowano 2000 osób
Ponad 2000 osób ewakuowano na popularnej wśród turystów hiszpańskiej wyspie Gran Canaria z powodu pożaru lasów na górzystym, trudno dostępnym obszarze 15 km na południowy zachód od Las Palmas - podała w niedzielę agencja dpa za lokalnymi służbami ratunkowymi.
Ewakuowano mieszkańców sześciu miejscowości, w tym gmin Tejeda i Artenara, które z powodu innego pożaru w górach ewakuowano już raz przed tygodniem. Zamknięto ruch na wybranych drogach.
Pożar wybuchł w sobotę wieczorem w pobliżu miejscowości Valleseco i szybko rozprzestrzenił się na obszar o powierzchni ponad 400 hektarów.
Hiszpańska telewizja w kontekście akcji gaśniczej mówiła o "trudnej nocy" z uwagi na fakt, że obszar dotknięty żywiołem jest częściowo trudno dostępny. Przy gaszeniu pożaru wykorzystywane są m.in. ze śmigłowce i samoloty gaśnicze.
Według jednego z reporterów nadających z wyspy, na którego powołuje się dpa, miejscowe władze przypuszczają, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Pożary od kilku tygodni
Pożary lasów trapią prowincję Las Palmas w Autonomicznej Wspólnocie Wysp kanaryjskich od kilku tygodni. Przed tygodniem władze podały, że na Gran Canaria spłonęło około tysiąca hektarów lasów i zarządzono ewakuację prawie tysiąca osób - mieszkańców trzech gmin
Pożar szalał wtedy w gminie Artenara, na północnym zachodzie tej wulkanicznej wyspy. Został opanowany w nocy, ale zmiana kierunku wiatru pogorszyła sytuację - wyjaśnił na antenie radia COPE szef regionalnego rządu Wysp Kanaryjskich, Angel Victor Torres.
W Hiszpanii, która zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem ilości przyjeżdżających turystów, co roku dochodzi do wielu pożarów lasów, co ma związek z suchym klimatem w tym kraju.
Nazwa Valleseco w dosłownym tłumaczeniu na język polski znaczy "suchą dolinę", ale w istocie jest to charakteryzujący się największą wilgotnością obszar na wyspie Gran Canaria - wskazują komentatorzy.
Czytaj więcej