Bańka: dodatkowe 12,5 miliona złotych na śląskie obiekty sportowe

Bańka zapowiedział, że również na otwierany w poniedziałek obiekt zostanie przeznaczona dotacja resortu w wysokości 900 tys. zł.

 

Podkreślał, że inwestycja w sport dzieci młodzieży i inwestycja w rozwój infrastruktury sportowej to fundamenty, na których musi być zbudowany silny sport.

 

Zapewnił, że program rozwoju polskiej piłki nożnej jest "oczkiem w głowie" premiera, więc rząd chce bardzo mocno inwestować w rozwój infrastruktury sportowej.

 

"To przykład mądrej inwestycji"

 

- Jesteśmy na terenie obiektu, który jest właśnie przykładem takiej mądrej inwestycji i inwestowania w fundamenty - właśnie w sport dzieci młodzieży. Ten obiekt też będzie dofinansowany w wysokości 900 tys. zł z ministerstwa sportu i turystyki - mówił Bańka.

 

Taka hala, dodał, to obiekt, który może być wykorzystywany do treningów szczególnie w miesiącach zimowych. Przypomniał, że w ramach programu rozwoju piłki nożnej budowa całorocznych obiektów - hal piłkarskich jest priorytetem i właśnie szczególnie w takie obiekty resort chce inwestować.

 

Bańka podał, że w latach 2016-19 ok. 2 mld 300 mln zł zostało przeznaczonych przez rząd PiS na dofinansowanie infrastruktury sportowej. Wsparcie uzyskało ok. 6 tys. obiektów - od otwartych stref aktywności, poprzez takie całoroczne obiekty piłkarskie.

 

- Takich inwestycji nigdy w historii Polski nie było, jeśli chodzi o rozwój infrastruktury sportowej - przekonywał. Zaznaczył, że na terenie województwa śląskiego dofinansowano rozwój infrastruktury sportowej w latach 2016-19 kwotą ponad 254 mln zł.

 

- Dzisiaj wraz z panem premierem mam przyjemność ogłosić kolejną transzę, około 12,5 mln zł na kilka obiektów na terenie na terenie Śląska - powiedział Bańka.

 

"Inwestujemy w dzieci, młodzież"

 

- Jako resort sportu i turystyki inwestujemy w fundamenty, inwestujemy w dzieci, młodzież, tak aby nasze pociechy miały gdzie trenować i rozwijać swoje pasje, żeby w perspektywie lat mogły wzmocnić także pierwszą drużynę GKS-u Tychy - mówił minister, który pochodzi z tego miasta.

 

Jako ktoś, kto się urodził w Tychach wyrażał także nadzieję, że "niebawem GKS Tychy wróci do Ekstraklasy i będzie walczył o europejskie puchary z lepszym skutkiem, niż tegoroczne występy polskich drużyn".

 

- Myślę, że ten obiekt, na którym nasi najmłodsi będą trenować, przyczyni się też do tego, że pierwsza drużyna niebawem będzie wzmocniona przez przyszłe gwiazdy polskiej piłki - dodał, spoglądając dzieci i młodzież z klubu, uczestniczących w uroczystości.

Czytaj więcej