Emilewicz: czuję się osobiście urażona wpisem Tuska. Nigdy nie będę patronować chuligaństwu
- Jeśli daje się brunatny parasol ochronny nad brunatnymi siłami, to takie są efekty - w ten sposób w programie "Wydarzenia i Opinie" szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer skomentowała wydarzenia w Białymstoku. - Czuję się osobiście urażona wpisem Donalda Tuska i tym, co powiedziała pani poseł - odpowiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
- PiS mówi o polityce historycznej, ale słabo wyciąga wnioski z historii. Umizgi, romanse z fawszystami w czasie Republiki Weimarskiej zakończyły się tragicznie - powiedziała Lubnauer.
Jak dodała, "dopuszczanie tego, że chce się szczuć jednych na drugich, że dopuszcza się, że gazeta, która w dużym stopniu jest sponsorowana przez spółki Skarbu Państwa umieszcza nalepki »Strefa wolna od LGBT«, jeśli daje się brunatny parasol ochronny nad brunatnymi siłami, to takie są efekty".
Na pytanie Bogdana Rymanowskiego, czy porównuje PiS do Adolfa Hitlera i NDSAP, Lubnauer odpowiedziała: "nie". - Porównuję tych, na których łaskawym okiem patrzy PiS - dodała.
Prowadzący przywołał w programie wpis Donalda Tuska po wydarzeniach w Białymstoku.
"Kibole, antysemici, homofobia - nic nowego. Tragedią jest władza, która jest ich patronem. Wszyscy przyzwoici Polacy, niezależnie od poglądów, muszą powiedzieć: dość przemocy!" - napisał były premier.
Kibole, antysemici, homofobia - nic nowego. Tragedią jest władza, która jest ich patronem. Wszyscy przyzwoici Polacy, niezależnie od poglądów, muszą powiedzieć: dość przemocy!
— Donald Tusk (@donaldtusk) 21 lipca 2019
"Winni zostaną ukarani"
- Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej na zachowania agresywne człowieka wobec człowieka. Winni zostaną ukarani - powiedziała Emilewicz, komentując wydarzenia z Białegostoku.
- Czuję się osobiście urażona tego typu wpisem, jak i tym, co powiedziała pani poseł. Ja nie patronuję i nigdy nie będę patronować, ten rząd także nie patronuje chuligaństwu,, fatalnym zachowaniom w życiu publicznym, poniżaniu drugiego człowieka. Nie ma miejsca na tego typu zachowania - podkreśliła minister, odnosząc się do wpisu szefa Rady Europejskiej.
Jak dodała, "w pierwszej kolejności szanuję drugiego człowieka, nawet jeśli nie zgadzam się z jego poglądami".
- Mamy prawo normalnie dyskutować, ale nikt nie ma prawa obrażać, poniżać, bić drugiego człowieka - podkreśliła.
Dotychczasowe odcinki "Wydarzeń i Opinii" można oglądać tutaj.
Czytaj więcej