Ktoś otruł 3,5 miliona pszczół. "Rozgoryczenie jest straszne"

Polska

To było otrucie. Ktoś celowo uśmiercił pszczoły z 50 uli w pasiece w Wysokiej pod Wadowicami. Właściciele stracili pół tony miodu. Straty szacują na 80 tys. zł. Sprawą zajęła się wadowicka policja.

- Zakopujemy, żeby uniknąć jakiejś katastrofy ekologicznej - powiedział właściciel pasieki Marian Rapacki, pokazując reporterce Polsat News miliony martwych pszczół.

 

Zdaniem właściciela pasieki, do uśmiercenia pszczół doszło między 6 a 8 lipca.


Sprawca miał wpuścić do pięćdziesięciu uli toksyczną substancję. Wstępne ustalenia ekspertów z komisji powołanej przez Urząd Miasta w Wadowicach wykluczają, by owady padły ofiarami oprysków rolniczych

 

Pół tony miodu nadaje się do utylizacji


- Teren jest bardzo ekologiczny, w zasadzie tylko pastwiska i łąki, rolnictwo nie jest rozwinięte w naszym rejonie - wyjaśnia Dorota Rapacka, właścicielka pasieki.

 

W każdym ulu żyły pszczoły warte tysiąc złotych. Udało się ocalić jedynie jedną dziesiątą owadów. Do strat trzeba doliczyć także pół tony miodu, który został skażony i nadaje się tylko do utylizacji. Szkody wyceniono na ok. 80 tys. zł.


- Rozgoryczenie jest straszne, dziwię się, że ktoś nie zastanowił się nad tym, co czyni - powiedział Marian Rapacki

 

"Martwe pszczoły zostały wysłane do ekspertyzy"


Policjanci z Wadowic próbują znaleźć teraz odpowiedź na pytanie, komu przeszkadzała pasieka, skoro położona jest z dala od domów.


- Do czynności zabezpieczyliśmy martwe pszczoły. Zostały wysłane do ekspertyzy toksykologicznej. Ta ekspertyza pozwoli ustalić okoliczności uśmiercenia tych pszczół - powiedział asp. szt. Dariusz Stelmaszuk z wadowickiej policji.


Za spowodowanie zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach sprawcy może grozić kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.


Pomoc w odbudowie pasieki państwu Rapackim zapowiedzieli już sąsiedzi i lokalne koło pszczelarzy.

grz/prz/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie