Miesiąc temu płacz, dziś szczęście. Okradzione stado alpak w większym gronie

Polska
Miesiąc temu płacz, dziś szczęście. Okradzione stado alpak w większym gronie
Alpaki Pociecha/Facebook

Hodowla, z której skradziono niewidomą alpakę ma powody do szczęścia. W stadzie z miejscowości Józefów-Pociecha (województwo lubelskie) pojawiło się kilkanaście nowonarodzonych alpak. Puchate ssaki mają pokaźne grono fanów na Facebooku.

- Aktualnie w naszym stadzie jest około 70 alpak, choć ta liczba ciągle się zmienia. Zainteresowanie tymi zwierzętami jest spore, są one sprzedawane innym hodowcom - opowiada właściciel, Janusz Woć.

 

Ostatni miesiąc dla hodowców z podlubelskiej miejscowości okazał się bardzo płodny. I to dosłownie. W czerwcu oraz na początku lipca na świat przyszło kilkanaście alpak. Brązowe, białe, czarne - zdjęcia najmłodszych zyskały w sieci dużą popularność.

 

- Cieszymy się, że stado się powiększa i tym samym możemy rozwijać nasze miejsce - dodaje Woć w rozmowie z polsatnews.pl.

 

 

Kradzież dwóch alpak

 

W nocy z 19 na 20 maja dwie alpaki (w tym jedna niewidoma) zniknęły z budynku na posesji Janusza Wocia. Nieznani sprawcy wjechali autem na sąsiadujące z działką pole. Przeszli przez sad i włamali się do budynku, w którym były zwierzęta. Po nagłośnieniu sprawy w mediach, złodzieje zdecydowali się zwrócić zguby właścicielowi.

 

ac/ml/msl/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie