Gowin o zmianach w konstytucji. "Potrzebny rozdział porządkujący relacje z UE"

Polska
Gowin o zmianach w konstytucji. "Potrzebny rozdział porządkujący relacje z UE"
PAP/Łukasz Gągulski

- W polskiej konstytucji potrzebny jest rozdział porządkujący relacje między Polską a Unią Europejską - ocenił w piątek w Krakowie wicepremier Jarosław Gowin. Jak dodał, chodzi o stabilizację obecności naszego kraju we wspólnocie oraz wyznaczenie granic ingerencji.

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin przypomniał podczas briefingu prasowego w Krakowie, że w latach 2009-2011 przewodniczył w Sejmie nadzwyczajnej komisji konstytucyjnej. Opracowany został wówczas rozdział konstytucji dotyczący relacji między Polską a Unią Europejską.


- Myślę, że projekt, który przygotowaliśmy osiem lat temu jest dobrym punktem wyjścia do tego, żeby w następnej kadencji rozpocząć pracę nad zmianą w polskiej konstytucji - powiedział Gowin. - Taki rozdział jest - moim zdaniem - potrzebny, bo (...) porządkuje relacje między Polską a Unią Europejską - dodał. W jego ocenie, taki zapis "stabilizuje naszą obecność w Unii", a także "wyznacza granice ingerencji instytucji unijnych w suwerenne sprawy, w domenę suwerennych decyzji polskiego państwa".

 

"Viktor Orban wprowadził taki rozdział do konstytucji węgierskiej" 


Zdaniem Gowina, "to jest projekt, który przyswaja polskiemu porządkowi prawnemu i konstytucyjnemu pewne rozwiązania, wprowadzone przez Traktat Lizboński", który "daje możliwość rozszerzania kompetencji Unii Europejskiej pod warunkiem jednomyślnej zgody wszystkich krajów unijnych".


- Ale w polskim prawie nie jest w żaden sposób określone, kto ma wyrażać tę zgodę. My proponujemy, żeby to była zgoda dwóch trzecich Sejmu i dwóch trzecich Senatu - wyjaśnił Gowin. Dodał, że chodzi o to, aby "rozszerzenie kompetencji w Unii Europejskiej, a tym samym ograniczenie suwerenności Polski odbywało się za zgodą zarówno obozu rządowego, jak i opozycji".


Jak wyjaśnił wicepremier, "takie rozdziały znajdują się w konstytucjach tych najsilniejszych państw europejskich, takich jak Francja czy Niemcy". - Ale też na przykład Viktor Orban wprowadził taki rozdział do konstytucji węgierskiej - dodał.


"Wtedy za tamtym projektem zagłosowali posłowie wszystkich klubów, komisja przyjęła projekt jednomyślnie głosami posłów Platformy, PiS, SLD i PSL" - przypomniał Gowin. W jego ocenie, "to pokazuje, że można - w tak podzielonej Polsce - szukać jednak porozumienia".

 

"Naprawdę warto, żebyśmy rozpoczęli nad tym dyskusję"


Podkreślił również, że "praca nad konstytucją powinna łączyć obóz rządowy - ktokolwiek tę władzę sprawuje - z opozycją, bo zmiana konstytucyjna musi być przyjęta większością dwóch trzecich głosów". Zdaniem wicepremiera, w tym kontekście "warto dyskutować o tym, co Polaków łączy, a nie tylko ciągle o tym, co nas dzieli". - Nie koncentrujmy się na sporach, ale na szukaniu jedności - zaapelował.


Gowin - pytany o to, jak odniesie się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który powiedział, że chce wpisania obecności Polski w UE do naszej konstytucji - odpowiedział: - Bardzo się cieszę, że z inicjatywy pana prezydenta ta dyskusja zaczyna wybrzmiewać.

 

- Ja, jako lider jednej z trzech partii współtworzących obóz rządowy, przedstawiam dzisiaj konkretny projekt. To jest projekt wyszlifowany od strony legislacyjnym w każdym szczególe - wyjaśnił. Ocenił, że "naprawdę warto, żebyśmy rozpoczęli nad tym dyskusję".


Pytany o szczegóły przypomniał, że z zapisów projektu komisji konstytucyjnej wyłączono "bardzo złożoną kwestię przyjęcia waluty euro". - Ta sprawa wymaga - w mojej ocenie - czegoś więcej niż porozumienia elit politycznych - wymaga referendum" - ocenił Gowin.

 

"Latem 2020 roku zmierzą się prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk"


Wicepremier pytany był również o to, czy - w jego opinii - Donald Tusk może być rywalem kandydata PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. - Ja od lat powtarzam, że Donald Tusk nie powiedział ostatniego słowa w polskiej polityce. Nie spodziewam się, żeby dzisiaj przeciął wątpliwości i zasugerował swój start. Myślę, że odłoży to do wyników jesiennych wyborów - odpowiedział Gowin.


Jak podkreślił, jego zdaniem "faktycznie, latem 2020 roku, w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się pan prezydent Andrzej Duda i pan premier Donald Tusk". - Wierzę, że na tym urzędzie zachowana zostanie ciągłość - dodał wicepremier.

 

"Dzisiaj polska konstytucja zionie luką"

 

Gowin zapowiadał, że zaprezentuje swoje propozycje zmian w konstytucji już w środę w programie "Wydarzenia i Opinie". Zapytany przez Piotra Witwickiego o propozycję Władysława Kosiniaka-Kamysza, by obecność Polski w Unii Europejskiej zapisać w konstytucji, wicepremier zapewnił, że nie odrzuca jej, jednak "wydaje mu się ona mało śmiała", więc ma własną propozycję, "która pójdzie znacznie dalej".

 

- Dzisiaj polska konstytucja zionie luką - przekonywał wówczas, przypominając, że jest wiele kwestii, których konstytucja nie reguluje. Wicepremier wymienił wśród nich m.in. rozdział kompetencji między prezydentem a premierem. 

 

 

grz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie