W Rosji uruchomiono punkt wydawania paszportów mieszkańcom Donbasu

Świat
W Rosji uruchomiono punkt wydawania paszportów mieszkańcom Donbasu
PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

W mieście Nowoszachtyńsk w obwodzie rostowskim na południu Rosji rozpoczęło działalność w trybie testowym pierwsze centrum wydawania paszportów Rosji dla mieszkańców tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, powołanej przez prorosyjskich separatystów w Donbasie.

Wydział do spraw migracji MSW Rosji poinformował w poniedziałek, że tego rodzaju centrum w ciągu jednego dnia może przyjąć maksymalnie dwieście wniosków o obywatelstwo.

 

We wtorek uruchomione zostanie kolejne centrum

 

Punkt w Nowoszachtyńsku zaczął działać od poniedziałku. We wtorek uruchomione zostanie kolejne centrum, które ma obsługiwać mieszkańców drugiej, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. MSW Rosji nie podało, gdzie znajdować się będzie ten drugi punkt.

 

Przedstawiciel separatystów z Ługańska Rusłan Najda, odpowiedzialny za kwestie migracyjne, powiedział w poniedziałek mediom rosyjskim, że mieszkańcy terenów znajdujących się pod władzą separatystów nie będą musieli jeździć do Rosji. Będą mogli składać dokumenty na terytorium ługańskiej "republiki", a upoważnione osoby będą odwozić te dokumenty do Nowoszachtyńska.

 

Służby migracyjne administracji separatystów podały także, że zainteresowanie złożeniem dokumentów jest duże i "realna liczba chcących otrzymać obywatelstwo Rosji jest wyższa" niż dwieście osób dziennie.

 

Rosja dopuszcza posiadanie dwóch obywatelstw

 

W zeszłym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych, określając ten krok jako kwestię "humanitarną". W późniejszych wypowiedziach Putin powołał się na to, że obywatelom Ukrainy swoje dokumenty wydawały dotąd inne państwa: Węgry, Rumunia i Polska (która jednak nie przyznaje obywatelstwa, lecz wydaje Kartę Polaka, upoważniającą do pewnych przywilejów w Polsce).

 

Rosja dopuszcza posiadanie dwóch obywatelstw. Według oficjalnych statystyk tzw. republiki ludowe na terenie ukraińskiego Donbasu, kontrolowane od 2014 roku przez separatystów, zamieszkuje 3,7 mln ludzi.

 

W przeszłości Rosja wydawała swe paszporty mieszkańcom dwóch separatystycznych regionów Gruzji, Abchazji i Osetii Południowej. Komentatorzy w Moskwie przypominali w ostatnich dniach, że w 2008 roku, podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Południową, Rosja uzasadniła interwencję potrzebą obrony obywateli rosyjskich.

 

Media niezależne w Rosji twierdzą, że w przypadku Donbasu przyznanie jego mieszkańcom obywatelstwa Rosji nie oznacza, że w przyszłości Rosja uzna niepodległość tych terytoriów, lecz że zabiega ona o to, by na terytorium Ukrainy pozostawali ludzie mający jej obywatelstwo.

 

"To nie jest plan prezydenta"

 

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazał w poniedziałek, że prezydent Władimir Putin, zapowiadając w sobotę możliwy przyspieszony tryb wydawania paszportów dla wszystkich obywateli Ukrainy, "powiedział, że ogółem kwestia ta jest na agendzie i jest rozważana".

 

- Ogólnych decyzji w odniesieniu do wszystkich obywateli Ukrainy nie podejmowano - dodał Pieskow. Dotąd Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie przyznawania obywatelstwa mieszkańcom Donbasu i "żadnych innych szczegółów na razie nie ma" - powiedział rzecznik Kremla.

 

Wyjaśnił też, że plan wydawania mieszkańcom Donbasu paszportów rosyjskich - a także innych rosyjskich dokumentów - opracują odpowiednie rosyjskie ministerstwa. "To nie jest plan prezydenta", pracą nad tym będą się zajmować odpowiednie oddziały MSW Rosji - mówił Pieskow.

 

Komentując reakcję prezydenta elekta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na sobotnią deklarację Putina, Pieskow ocenił, że "trwa wymiana oświadczeń". Dodał, że Rosja "wszystko ściśle odnotowuje i przyjmuje do wiadomości".

 

Pieskow zapewnił jednocześnie, że Moskwa jest gotowa prowadzić dialog z władzami w Kijowie, ale nie rozumie, jak można rozwiązywać konflikt w Donbasie, "rezygnując de facto z podstawowych postanowień porozumień mińskich".

 

"Będziemy silniejsi i odniesiemy większy sukces"

 

- Wiele razy mówiłem, że Ukraińcy i Rosjanie to bratnie narody, nawet więcej, w ogóle uważam, że jest to w istocie jeden naród ze swoją specyfiką - kulturową, językową, historyczną - ale w istocie jeden naród - powiedział Putin.

 

- Jeśli będziemy mieli wspólne obywatelstwo, to i Rosjanie i Ukraińcy tylko na tym zyskają (...). Będziemy silniejsi i odniesiemy większy sukces - ocenił.

 

Putin, który wypowiadał się dla prasy po uroczystym wręczeniu odznaczeń państwowych, nawiązał do słów Wołodymyra Zełenskiego na temat przyznawania obywatelstwa Rosjanom. Prezydent elekt Ukrainy napisał w mediach społecznościowych, że Ukraina będzie przyznawać azyl oraz swe obywatelstwo przedstawicielom wszystkich narodów, które cierpią z powodu reżimu autorytarnego, w tym również Rosjanom.

 

Jeśli Ukraina i Rosja będą wzajemnie przyznawać mieszkańcom drugiego państwa swe obywatelstwa, to "stopniowo dojdziemy do właściwego rezultatu", tj. "będziemy mieć wspólne obywatelstwo" - oświadczył Putin.

 

Rosyjski prezydent poinformował w sobotę, że Moskwa rozważa objęcie uproszczonym trybem przyznawania obywatelstwa wszystkich Ukraińców, a nie tylko mieszkańców Donbasu. Wcześniej, w środę, gospodarz Kremla podpisał dekret o zaoferowaniu uproszczonego trybu uzyskiwanie obywatelstwa Rosji mieszkańcom tzw. republik ludowych (donieckiej i ługańskiej), proklamowanych w ukraińskim Donbasie przez prorosyjskich separatystów.

 

Zełenski zareagował na sobotnią deklarację Putina wpisem na Facebooku. Oświadczył, że radziłby władzom Rosji nie marnować czasu "na kuszenie obywateli Ukrainy rosyjskimi paszportami", bo taki paszport oznacza np. "prawo do bycia zatrzymanym za udział w pokojowym proteście".

 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie