Co najmniej 26 osób zginęło podczas walki za pożarem lasu w Chinach

Świat

Co najmniej 26 osób zginęło podczas gaszenia pożaru lasu, który wybuchł w sobotę na wysokości ok. 4000 metrów n.p.m. w górach w prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin - poinformowały w poniedziałek chińskie władze.

W niedzielę z 30 uczestnikami akcji gaszenia pożaru urwał się kontakt. Było wśród nich 27 strażaków i trzech okolicznych mieszkańców, którzy im pomagali - podały państwowe chińskie media, powołując się na ministerstwo zarządzania kryzysowego.

 

Przyczyną śmierci ludzi była nagła zmiana kierunku wiatru, prowadząca do rozprzestrzenienia się ognia. Resort przekazał, że na miejscu trwa akcja poszukiwania pozostałych zaginionych. Prawie 700 osób wciąż stara się opanować pożar.

 

Wcześniej chińskie wojsko informowało o 24 zabitych strażakach. Na miejsce wysłano dwa helikoptery z personelem medycznym. Odnaleziono dwóch spośród zaginionych strażaków, którzy potwierdzili śmierć pozostałych - podała agencja AP.

 

W ostatnich tygodniach do pożarów lasów doszło w kilku częściach Chin, w tym na przedmieściach Pekinu. W niedzielę, po dwóch dniach zmagań, strażakom udało się opanować pożar w prowincji Shanxi na północy kraju. Na razie nie jest jasne co było przyczyną tych pożarów.

bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie