Parlament Nowej Zelandii uczcił pamięć ofiar zamachu. Apel o usunięcie filmu z tej zbrodni

Świat
Parlament Nowej Zelandii uczcił pamięć ofiar zamachu. Apel o usunięcie filmu z tej zbrodni
PAP/EPA/MICK TSIKAS

Parlament Nowej Zelandii we wtorek islamską modlitwą uczcił pamięć 50 ofiar piątkowego zamachu na dwa meczety w Christchurch. Premier Jacinda Ardern zaapelowała do firm internetowych, by uniemożliwiły kolportowanie filmu pokazującego przebieg tej zbrodni.

Przemówienie do deputowanych Ardern zaczęła od używanego wśród muzułmanów pozdrowienia "Salam alejkum", czyli "Pokój z wami". Świadomie nie wymieniła też nazwiska sprawcy; "tym aktem terroru chciał on osiągnąć różne cele, w tym zdobyć sławę, dlatego nigdy nie usłyszą państwo ode mnie jego nazwiska" - tłumaczyła.

 

Premier Nowej Zelandii Jacinda ArdernPAP/EPA/BORIS JANCIC
Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern

 

 

Domniemany zamachowiec, 28-letni zwolennik skrajnej prawicy z Australii Brenton Tarrant, przebywa obecnie w areszcie. Termin rozpoczęcia jego procesu nie został jeszcze podany. Grozi mu dożywocie.

 

Nakręcone przez niego 17-minutowe wideo, w którym udokumentował popełnione przez siebie zbrodnie, nadal krąży w internecie.

 

Ardern zaapelowała do internetowych gigantów - takich jak Facebook czy Google - by uniemożliwiły rozpowszechnianie tego typu nagrań.

 

- Nie wolno dopuścić, by chodziło tylko o zysk, a nie o odpowiedzialność - zaznaczyła.

 

O podjęcie działań zaapelowało do firm internetowych także kilku nowozelandzkich operatorów, a różne krajowe firmy, m.in. loteria i banki, wycofały swoje reklamy pokazywane dotąd na Facebooku.

 

"Krokodyle łzy"

 

Tymczasem dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS) zagroziła odwetem.

 

"Przywódcy niewiernych wylali nad ofiarami masakry krokodyle łzy" - powiedział rzecznik IS Abu al-Hasan al-Muhadżir w opublikowanej w poniedziałek wieczorem wiadomości wideo. Autentyczności 40-minutowego nagrania na razie nie potwierdzono, zostało ono jednak opublikowane w mediach powiązanych z IS.

 

Jak podała miejscowa prasa, w środę w Christchurch odbędzie się pogrzeb większości ofiar, pogrzeb kilku pozostałych ma się odbyć za granicą. Wszystkie zabite w zamachu osoby to muzułmanie, większość z nich pochodziła z rodzin imigranckich.

 

W ramach zbiórki na rzecz rodzin zabitych zebrano dotąd równowartość ponad 5 mln euro.

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie