Państwo będzie wspierać akademie piłkarskie. Rząd przeznaczy na ten cel 130 mln złotych
Państwo chce pomóc finansowo w programie certyfikacji szkółek i akademii piłkarskich - potwierdził prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Beneficjentem tego będzie cały polski sport - podkreślił. Jak przyznał, chodzi o kwotę ok. 130 mln zł w ciągu trzech lat.
"Kiedy byłem młodym chłopakiem, każdy na osiedlowym boisku chciał być Zbigniewem Bońkiem. Trochę się nawet o to kłóciliśmy z kolegami. Dziś w jednej, biało-czerwonej drużynie ze Zbigniewem Bońkiem zmieniamy polską piłkę!" - napisał niedawno na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Kiedy byłem młodym chłopakiem, każdy na osiedlowym boisku chciał być Zbigniewem Bońkiem. Trochę się nawet o to kłóciliśmy z kolegami 😉 Dziś w jednej, biało-czerwonej drużynie z @BoniekZibi zmieniamy polską piłkę! ⚽️ https://t.co/bLQwDVKMFC
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) March 7, 2019
PZPN wprowadza w kraju program certyfikacji szkółek i akademii piłkarskich, którego celem jest podniesienie i ujednolicenie poziomu szkoleniowego w tych ośrodkach. Boniek potwierdził, że rząd ma przeznaczyć na ten cel w ciągu trzech lat 130 milionów złotych.
- Zgadza się. Jeszcze dokumenty nie zostały podpisane, ale praktycznie wszystko już jest, list intencyjny. Mówimy o dzieciach w przedziale od sześciu do 12 lat. Kiedyś w Polsce szło się do klubów, do wszystkich sekcji, w wieku 12 lat. Wcześniej nigdzie. Do 12. roku życia była selekcja naturalna - w szkole, na WF, na podwórkach, przy trzepakach. Dzisiaj tego, niestety, nie ma. W związku z tym my jako PZPN chcemy certyfikować akademie w Polsce, a jest ich bardzo dużo. I pomóc im finansowo. Państwo chce dać pieniądze - powiedział prezes PZPN.
"Beneficjentem będzie cały polski sport"
Jak dodał, na tym programie i pomocy ze strony państwa skorzysta cały polski sport.
- Beneficjentem tego nie będzie tylko PZPN, bo my, jeżeli chodzi o pieniądze, nic z tego nie mamy. Na zarządzanie projektem wydajemy nasze pieniądze, natomiast na dystrybucję pomiędzy akademie - to będzie projekt rządowy. Nie zapomnijmy o jednej rzeczy - dzieci w wieku 6-12 lat, które będą w naszych akademiach, to nie są piłkarze. Bo nikt się małego dziecka nie pyta, czy chce grać w piłkę. Jest prowadzone przez rodziców i to oni podejmują decyzję. Natomiast może się okazać, że potem ktoś w akademii się zorientuje, iż takie dziecko szybko biega, więc zostanie wysłane do lekkiej atletyki. Jeżeli będzie silne, może zostać np. oszczepnikiem. Czyli beneficjentem będzie cały polski sport - podkreślił Boniek.
Jak dodał, wkrótce zostaną przedstawione szczegóły pomocy.
- Cieszę się, że to się wszystko konkretyzuje. To są pieniądze na to, żeby nasze dzieci były bardziej usportowione. Uważam, że będą dobrze wydane. Tu jest najwięcej do zrobienia z naszym społeczeństwem. Od 2020 roku przez trzy lata państwo chce zagwarantować, żebyśmy na te wszystkie cykle szkoleniowe mogli wydać ok. 130 mln złotych - zakończył szef piłkarskiej federacji.
[ZOBACZ TEŻ] WIDEO: "Na kłopoty Błaszczykowski. Były kapitan reprezentacji trenuje z piłkarzami Wisły Kraków"
Czytaj więcej