"Nie odpuszczę tego". Bonus RPK i Liroy walczą o zmiany w ustawie o "małym świadku koronnym"

Polska

- Świadek mógłby powiedzieć wszystko, a oni to wszystko klepią hurtowo – powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" Oliwier Roszczyk, raper Bonus RPK skazany za handel narkotykami. Jak twierdzi, oskarżono go tylko po zeznaniach "małego świadka koronnego". - Ten świadek nie odpowiada przed niczym, to ludzie, którzy wielokrotnie byli przyłapywani na kłamstwie - dodał poseł Piotr Liroy-Marzec.

Bonus RPK za handel narkotykami został skazany na 5,5 roku więzienia. Zasądzono przepadek 450 tys. zł na rzecz Skarbu Państwa. Podczas przeszukania nie znaleziono przy nim materiałów dowodowych. Oliwier Roszczyk twierdzi, że jest niewinny i oskarżono go tylko na podstawie zeznań tzw. małego świadka koronnego. Dowodem w jego sprawie miały być m.in. teksty jego utworów.


Wstawiło się za nim środowisko hiphopowe, muzycy i sportowcy, organizując akcję #MuremzaBonusem.


- Składałem wniosek dowodowy do sądu, bo mam sygnaturę akt, gdzie już jeden chłopak został uniewinniony od zarzutów po zeznaniach tego samego świadka - relacjonował Roszczyk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie "Wydarzenia i Opinie".


Podkreślił, że dowodem w sprawie nie powinny być jego teksty. - Nagrywam różne kawałki i mogę nagrywać o czym chcę. Ja to nawinąłem o tym, co się dzieje w Warszawie - podkreślił, kiedy prowadzący przytoczył fragment jego utworu "Weekend z życia dilera".


Bonus zaznaczył, że oskarżenie spowodowało też tragedię w jego życiu prywatnym. - Umarł mój drugi syn w 8. miesiącu ciąży. Stres na pewno nie pomógł. Powiedziałem, że im nie odpuszczę tego. Nie ma na mnie żadnych dowodów, jestem niewinny, nie było żadnych narkotyków. Jak można skazać kogoś za narkotyki, jak tych narkotyków nie ma - pytał raper.

 

"Mogą zeznawać, co im ślina na język przyniesie"


Gościem w studiu był też poseł Piotr Liroy-Marzec z Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy, który wspólnie z Bonusem RPK, kibicem Legii Maciejem Dobrowolskim oraz Marcinem Różalskim walczy o zmiany w ustawie o "małym świadku koronnym".


- Problem dotyczy art. 60 KK par. 3-4 (Nadzwyczajne złagodzenie kary – red.) tzw. małego świadka koronnego. Chodzi o to, że ten "mały świadek koronny" nie odpowiada przed niczym. Wielu z nich to ludzie, którzy wielokrotnie byli przyłapywani na kłamstwie - powiedział Liroy-Marzec.


Zwrócił uwagę, że nie ulega przepadkowi majątek takiego świadka, kiedy ten decyduje się na współpracę z organami ścigania. – Mogą być nimi mordercy, szefowie grup. Mogą zeznawać, co im ślina na język przyniesie, kiedykolwiek chcą, w zamian za korzyści – tłumaczył poseł.


Jak dodał, "nie można (skazywać - red.) na podstawie jednego człowieka, który siedzi niby skruszony w więzieniu i teraz doznał olśnienia i wciąga po wielu latach kolejnych ludzi, bo mu tak wygodnie".

 

"Można nawet pana oczernić"

 

- To jest skandal, że można dziś nawet pana na tej zasadzie oczernić - powiedział Liroy-Marzec zwracając się do Bogdana Rymanowskiego.


Zapytany, jak dużo ma podpisów pod projektem zmiany ustawy, odpowiedział: "więcej niż wymagana ilość". - Rozmawiam w tej chwili m.in. z partią rządzącą, jest zielone światło, żeby rozmawiać. Dobrze byłoby, żeby ten projekt przeszedł - dodał.


Zaapelował także, by wspierać projekt obywatelski w tej sprawie. - Jeśli PiS nie dopuści tego do procedowania podczas tej kadencji, to to przepadnie, a obywatelski projekt nie przepadnie - podkreślił.


Sprawą Bonusa RPK zajmowali się dziennikarze programu "Państwo w Państwie"

 

prz/luq/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie