Rafalska: wynagrodzenia rosną, ale daleko nam do zarobków, jakie są w bankowości

Polska

- Dobrze, że te kwestie będą uregulowane, taka przepaść w tych zarobkach jest czymś, co bulwersuje Polaków i na co nie ma zgody społecznej - powiedziała w programie "Graffiti" Elżbieta Rafalska, szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. W ten sposób minister skomentowała zarobki kadry kierowniczej w NBP.

- Chciałabym, żeby Polacy zarabiali jak najwięcej. Wynagrodzenia nam rosną, ale daleko nam to zarobków, jakie są w bankowości - dodawała minister.

 

Narodowy Bank Polski opublikował w środę na swojej stronie internetowej informacje o wysokości wynagrodzeń w 2018 r. kadry kierowniczej. Najlepiej zarabiającym dyrektorem jest szefowa departamentu komunikacji i promocji Martyna Wojciechowska z pensją 49 563 zł.

 

"Musimy lepiej pokazywać co zrobiliśmy dla niepełnosprawnych" 

 

- Nie ekscytuję się komentarzami opozycji, robię swoje. Nie jestem zwolennikiem, żeby dawać jakieś dodatkowe argumenty opozycji, bo ona jest nie tylko bezlitosna, ale szuka dziury w całym i krytykuje to, co nie zasługuje na krytykę - mówiła polityk, pytana o krytykę opozycji z powodu nowych pomysłów na wydatki socjalne.

 

Dodawała, że pomysły opozycji były inne niż propozycje PiS. - Mówienie przez PO o 500+ na każde dziecko było związane z tym, że rodzice musieliby pracować, a więc rodzice dzieci niepełnosprawnych, w rodzinach wielodzietnych, tam gdzie są chorzy, rodzice, którzy - tak może się zdarzyć - stracili pracę - wyjaśniała.

 

Pytana o sytuację dorosłych niepełnosprawnych i dlaczego nie można zrealizować ich postulatów, mówiła, że "to jest duża grupa bardzo zróżnicowanych osób".

 

- Naszym zadaniem jest konsekwentnie pokazać, być może robiliśmy to niewystarczająco właściwie, jakie działania zostały podjęte od czasu protestu niepełnosprawnych - mówiła, dodając: - Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości renta socjalna wzrosła o  ponad 48 proc.

 

Waloryzacja rent i emerytur

 

Minister mówiła też o wchodzącej w życie 1 marca waloryzacji rent i emerytur. Osoby, które mają uprawnienia do otrzymywania najniższej emerytury trzymają o 70 zł więcej, a ci, którzy dostają ponad 2440 zł będą mieli waloryzacje procentową - o 2,86 proc.

 

- Najwięcej skorzystają emeryci pobierający minimalna emeryturę. Najubożsi mają wzrost ponad 6 proc. - mówiła minister.

 

Poinformowała też, że zainteresowanie emeryturą Mama 4+ jest "olbrzymie". 

 

- Na 27 lutego było 6200 wniosków, W tym 16 wniosków mam, które nie tylko wychowały czworo dzieci, ale skończyły 90 lat i 10 wniosków ojców. Są to wdowcy, którzy sami wychowywali dzieci - dodawała.

jm/prz/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie