Neumann: trzeba zmienić Konstytucję, by zabezpieczyć Polskę przed kolejnymi Kaczyńskimi
- Staramy się tak budować pomysł polityczny, żeby to był blok, który będzie na tyle szeroki, że wygra samodzielnie i będzie miał większość zdolną zmienić Konstytucję - powiedział w "Polityce na Ostro" w Polsat News szef klubu PO-KO Sławomir Neumann. Jak dodał, jego ugrupowanie w pierwszej kolejności wpisałoby do ustawy zasadniczej członkostwo Polski w UE i zabezpieczyłoby Trybunał Konstytucyjny.
W ubiegły piątek "Rzeczpospolita" ujawniła, że Kazimierz Kujda - były prezes spółki Srebrna i prezes NFOŚiGW "widnieje w jawnym już inwentarzu IPN jako tajny współpracownik o pseudonimie Ryszard, który współpracę miał rozpocząć w 1979 r. w Siedlcach - zgadza się jego data urodzenia". Ponadto, według "Rz", w 2002 r. teczka Kazimierza Kujdy trafiła do zbioru zastrzeżonego IPN.
We wtorek minister środowiska Henryk Kowalczyk przyjął dymisję Kujdy ze stanowiska prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
"Tworzył imperium Srebrnej"
Sławomir Neumann podkreślił w "Polityce na Ostro", że odwołanie Kujdy nastąpiło "pod naciskiem opinii publicznej i opozycji".
- Przez wiele, wiele lat (Kazimierz Kujda - red.) był i pewnie został najbardziej zaufanym współpracownikiem Jarosława Kaczyńskiego - powiedział. Zapytany przez Agnieszkę Gozdyrę, czy jego zdaniem Kujda nie stracił zaufania prezesa PiS, szef klub PO-KO odpowiedział: "A żona (Kujdy - red.) straciła zatrudnienie w Srebrnej? Nie słyszałem o tym".
Neumann stwierdził, że zdymisjonowany prezes NFOŚiGW "tworzył imperium Srebrnej razem z Kaczyńskim przez ostatnich kilkadziesiąt lat, bodajże od 1993 roku".
Zdaniem polityka Platformy, prezes Kaczyński "o takich ludziach wie wszystko, bo oni wiernie jemu służą".
"Osobą najbardziej kojarzoną z teczkami jest Macierewicz"
Neumann podkreślił jednocześnie, że "w środowisku PiS jest wiele osób, które na punkcie teczek mają jakieś niezdrowe emocje". - Taką osobą najbardziej z teczkami kojarzoną jest od lat Antoni Macierewicz. Grał (teczkami - red.) za rządów Olszewskiego, później były całe akcje próby grania teczkami - dodał szef klubu PO-KO.
Zdaniem polityka, o przeszłości Kujdy "wiedzieli wszyscy, którzy byli blisko Kaczyńskiego".
Były wiceminister zdrowia podkreślił również, że "inny agent SB jest cały czas ambasadorem w Niemczech". - TW Wolfgang, media to podawał, nie został odwołany z placówki z Berlina. Dlaczego? Bo jego żona jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego i wiernie służy PiS - dodał.
Neumann zapowiedział, że jego formacja "za 10 miesięcy" zbada tę sprawę. Ma temu służyć komisja śledcza lub służby państwa, "które nie będą zależne od polityków, którzy pracują w Srebrnej".
Podkreślił, że gdy Platforma dojdzie do władzy, nie zostawi Mariusza Kamińskiego na czele służb specjalnych. - Tak jak nie zostawimy szefa ABW Piotra Pogonowskiego, który pracuje w Srebrnej, ani pana Ernesta Bejdy (szefa CBA - red.) - zapowiedział polityk.
"To nie tylko kwestia wygrania"
Szef klubu PO-KO stwierdził, że Platforma "stara się tak budować pomysł polityczny", żeby stworzyć blok, który "będzie na tyle szeroki, że wygra samodzielnie i będzie miał większość zdolną zmienić Konstytucję".
- To nie tylko kwestia wygrania. Na końcu trzeba mieć siłę i możliwość dokonania zmiany w Konstytucji, żeby zabezpieczyć Polskę przed kolejnymi Kaczyńskimi - stwierdził.
Pytany przez Agnieszkę Gozdyrę o pierwsze zmiany w ustawie zasadniczej, jakie wprowadziłaby Platforma, polityk zapowiedział "wpisanie na twardo Polski w UE". Kolejną zmianą miałoby być natomiast zabezpieczenie Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj więcej