Miał składać propozycje seksualne 12-latce. Sąd: nie ma podstaw, by go aresztować

Zdaniem śledczych, 39-letni mężczyzna chwycił 12-latkę mocno za rękę, nie pozwalał jej odejść i składał jej propozycje seksualne. Dziewczynka opowiedziała o tym tacie, który tego samego dnia zatrzymał 39-latka i wezwał policję. Mężczyzna usłyszał zarzut dopuszczenia się czynu o charakterze pedofilskim. Żarski sąd rejonowy uznał jednak, że nie ma podstaw do tego, by go aresztować.
Do zdarzenia miało dojść we wtorek na jednej z ulic w Żarach. Jak relacjonuje "Gazeta Lubuska", do 12-latki podszedł mężczyzna, chwycił ją za rękę i trzymał niepozwalając odejść. Miał złożyć dziewczynce propozycję seksualną.
W pewnym momencie dziecku udało się wyrwać i uciec. Natychmiast po przyjściu dziewczynka opowiedziała o całym zajściu swoim rodzicom.
Według informacji gazety, ojciec 12-latki jeszcze tego samego dnia zatrzymał męśżczyzna i powiadomił o sprawie policję.
Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora i usłyszał zarzut dokonania czynu pedofilskiego. Do sądu w Żarach wpłynął wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
"Jestem zdziwiony i zaskoczony"
W piątek odbyło się posiedzenie aresztowe. Sąd rejonowy uznał jednak, że nie ma podstaw do aresztowania 39-latka. Mężczyzna z pedofilskim zarzutem uniknął celi i wyszedł na wolność.
- Jestem zdziwiony i zaskoczony taką decyzją sądu wobec osoby, która usłyszała zarzut dopuszczenia się czynu o charakterze pedofilskim - powiedział cytowany przez gazetę prokurator Zbigniewa Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Jak zapowiedział, prokurator "jak najszybciej" wystąpi z zażaleniem na decyzję sądu.
