Gowin: Polska weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w Europie
- Skoro Brytyjczycy za chwilę opuszczą Unię Europejską, to chcę jasno zadeklarować, że to Polska pod rządami Zjednoczonej Prawicy weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w zjednoczonej Europie - mówił podczas konwencji lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin. Zapowiedział, że wspólna wizja programowa zostanie przedstawiona za kilka tygodni.
Z udziałem około 950 działaczy i sympatyków w Krakowie odbyła się I konwencji krajowa Porozumienia. Gośćmi konwencji byli politycy PiS, m.in. wicepremier Beata Szydło, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, pełnomocnik premiera ds. rządowego programu "Czyste powietrze" Piotr Woźny i Małgorzata Wassermann. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał swój udział w wydarzeniu, ale z powodu niedyspozycji nie przyjechał do Krakowa.
Prezes Porozumienia Jarosław Gowin mówił, że ostatnie trzy lata rządów Zjednoczonej Prawicy były "dobre dla Polski", z rekordowym w UE tempem wzrostu gospodarczego, rekordowo niskim bezrobociem i rekordowo niskim deficytem budżetowym, przy jednoczesnym wysokim poczuciu zadowolenia Polaków z życia.
Gowin wskazał, że reformy nie byłyby możliwe, gdyby nie rząd Zjednoczonej Prawicy - PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski. Zaznaczył, że "wielkim atutem" obozu rządzącego jest jego jedność. - Zarazem ta jedność jest warunkiem dalszych zwycięstw - powiedział lider Porozumienia.
Obóz rządzący nie triumfuje
Mówił, że obóz rządzący nie triumfuje. - Wiemy, że popełniamy błędy, że musimy wystrzegać się arogancji i chciwości, że potrzebujemy świeżych impulsów, w niektórych obszarach mądrych korekt, że potrzebujemy nowej wizji programowej - powiedział wicepremier.
Gowin podkreślił, że będzie to wspólna wizja programowa Zjednoczonej Prawicy, która - jak zapowiedział - zostanie przedstawiona "za kilka tygodni".
- Łączymy przywiązanie do wolności w sferze gospodarczej i równocześnie konserwatywne spojrzenie na sprawy społeczne i na sferę wartości. Ten splot wolności, tradycji, wiary, patriotyzmu, to jest coś czego najbardziej potrzebuje dziś Polska, czego najbardziej potrzebuje zjednoczona Europa - mówił Gowin.
"Pora uwolnić energię miast"
Dodał, że dla Porozumienia i Zjednoczonej Prawicy wolność oznacza: znoszenie barier nadmiernej biurokracji, ułatwienia w działalności gospodarczej, przestrzeń dla innowacji, szerszą autonomię uczelni i instytutów naukowych i wreszcie uwolnienie polskich przedsiębiorców, którzy "tworzą energię małych, średnich i dużych miast". - Pora uwolnić energię miast - zaznaczył.
- Mamy wizję Polski zaangażowanej w partnerski dialog wewnątrz UE. Dialog oparty o zasadę gry zespołowej" - powiedział Gowin. "Umiemy budować sojusze, umiemy porozumiewać się z tymi, którzy decydują o kształcie UE - podkreślił. Dodał, że "można być podmiotowym w Europie" i "taka jest koncepcja PiS, Porozumienia i całej Zjednoczonej Prawicy".
- Skoro Brytyjczycy za chwilę opuszczą UE, to chcę jasno zadeklarować, że to Polska pod rządami Zjednoczonej Prawicy weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w zjednoczonej Europie - powiedział Gowin.
Gowin apeluje o porozumienie dla Polski
Prezes Porozumienia zaapelował o porozumienie dla Polski, które "uwolni energię Polaków, energię miast, energię Polski, energię Europy".
Podkreślił, że wszystkie inspiracje programowe prezentowane podczas konwencji: "Energia plus", "Porozumienie dla Europy" i propozycje dla miast, to dopiero początek tego, co Porozumienie będzie przedstawiało w kolejnych miesiącach i początek dalszych prac nad porozumieniem dla Polski.
- Do tych prac wszystkich państwa tu na tej sali, ale też poza tą salą, serdecznie zapraszam - niezależnie od różnic programowych, niezależnie od sympatii politycznych, nieżalenie od tego, jak oceniacie dotychczasową działalność Porozumienia - powiedział Jarosław Gowin.
"Prolongata rządów" dla Zjednoczonej Prawicy
Wicepremier Beata Szydło dziękowała Porozumieniu za cztery lata współpracy. Podkreśliła, że był to czas trudnych reform, ale udało się pokazać Polakom, że Zjednoczona Prawica jest konsekwentna, skuteczna i że dotrzymuje słowa, a deklarację polityczne, są "w naszym przypadku również faktami, które mają odzwierciedlenie w codziennym życiu".
- Położyliśmy solidny fundament pod przyszłość Polski, ale to jest dopiero pierwszy krok. Naszym największym wspólnym sukcesem Zjednoczonej Prawicy było w tym czasie to, że potrafiliśmy być razem, zbudować wspólnotę celów i obóz polityczny, który pokazał Polsce i Polakom, że to oni są dla nas najważniejsi - powiedziała Szydło.
- Musimy zrobić wszystko, żeby w roku 2019 uzyskać od naszych rodaków prolongatę rządów dla Zjednoczonej Prawicy. To jest nasz obowiązek - podkreśliła.
Program "Energia plus" - jeszcze w tym roku
- Program Energia plus będzie dotyczył każdego Polaka, każdej rodziny, każdego samorządu i każdego przedsiębiorcy - mówiła podczas konwencji Porozumienia, wiceprezes tego ugrupowania, minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Zapowiedziała, że program zostanie uruchomiony jeszcze w tym roku.
Zapowiedziała, że program zostanie uruchomiony w 2019 r. i jeszcze w tym roku odczujemy pierwsze efekty. Podkreśliła, że skorzystają z niego rodziny, które obniżą koszty energii w gospodarstwach domowych o kwotę rzędu 2,5 tys. zł rocznie oraz przedsiębiorcy i samorządy, którzy będą mogli świadczyć "konkurencyjne, niedrogie usługi komunalne".
Emilewicz zaznaczyła, że dzięki temu, iż będziemy nie tylko konsumentami, ale i producentami energii, polski system energetyczny będzie "lepiej miał się latem".
Przypomniała, że np. w lecie 2018 roku musieliśmy wyłączać część instalacji energetycznych w Polsce. "Już w tym roku za sprawą tego programu takie sytuacje - mówię to z dużą dozą prawdopodobieństwa - nie będą miały miejsca" - zaznaczyła. Wyjaśniła, że Polacy na "własny cel wyprodukują energię, a jej nadwyżkę w trudnym letnim okresie oddadzą do systemu".
Instalacje o łącznej mocy 200 megawatów
- Program Energia plus w pierwszym roku pozwoli zainstalować instalacje na zieloną energię o łącznej mocy zainstalowanej 200 megawatów - powiedziała. Dodała, że polski system energetyczny opiera się właśnie na 200-MW blokach, instalacjach energetycznych zbudowanych głównie w latach 70-tych XX w.
- To są bloki energetyczne tzw. dwusetki, których większość dzisiaj wymaga bardzo poważnego remontu. I te remonty nasz rząd rozpoczął - przekonywała. Zastrzegła, że to ogromne wyzwanie inwestycyjne i czasowe.
- Dzięki temu programowi już w tym roku prosumenci uruchomią instalację równą wielkości jednego takiego bloku energetycznego - wskazała. Powiedziała, że będzie to instalacja elastyczna, tańsza, szybsza, stawiana bez długoterminowych pozwoleń środowiskowych i pozwoleń na budowę.
Według Emilewicz, za sprawą tych instalacji "obniżymy koszty energii elektrycznej dla 50 tys. gospodarstw domowych". - Ci, którzy w tym roku wezmą udział w programie, realnie odczują jego skutki w budżecie domowym na koniec 2019 r. - zaznaczyła.
Za sprawą tego programu, jak mówiła Emilewicz, "osiągniemy ambitne cele" polityki europejskiej. - 2020 r. to jest rok, w którym Polska zobowiązała się do tego, żeby miała w swoim miksie energetycznym 15 proc. energii wytworzonej z odnawialnych źródeł energii - przypomniała.
Eliminacja źródła smogu
Ważnym celem programu jest też, jak wskazała szefowa MPiT, eliminacja źródła smogu. - Skuteczna eliminacja niskiej emisji spowodowana głównie przez gospodarstwa domowe, które nie mają dostępu do taniej i czystej energii - podkreśliła.
Emilewicz zapowiedziała, że będzie to możliwe m.in. poprzez zrównanie VAT dla inwestycji fotowoltaiki prosumenckiej. W związku z tym, jak mówiła Emilewicz, zlikwidowane zostaną bariery prawne.
- Dziś w prawie mamy kategorię prosumenta, ale ona dotyczy tylko indywidualnej osoby i wymaga również uproszczenia. My chcemy rozszerzyć tę kategorię na przedsiębiorców i jednostki samorządu terytorialnego, aby każdy z tych podmiotów mógł w krótkim, nieprzekraczającym 60 dni terminie uzyskać status prosumenta - tego, kto zainstalowawszy instalację przypina się do sieci dystrybucyjnych i produkuje prąd, a jego nadwyżkę sprzedaje - wskazała.
Przyłączenie do sieci nie zajmie więcej niż 30 dni
Podkreśliła, że dla realizacji tych zamierzeń konieczne są zmiany organizacyjne. - Zmiany, które nie wymagają zmiany prawa, a zatem są szybkie. Wymagają zmiany podejścia spółek, które sprzedają nam energię. To są ich wewnętrzne regulaminy i tę dyskusję mamy wstępnie już z panem ministrem energii za sobą, aby takie regulaminy w spółkach wprowadzić, iż to przyłączenie do sieci nie zajmie więcej niż 30 dni - mówiła.
Kolejną modyfikacją w związku z tym planem, jak powiedziała minister, będzie propozycja zmiany podatkowej. - Chcielibyśmy zrównać wysokość podatku VAT na poziomie ośmiu procent dla wszystkich inwestycji związanych z fotowoltaiką prosumencką. To będzie bardzo konkretny bodziec i bardzo konkretny impuls, który sprawi, że takich instalacji w Polsce naprawdę pojawi się 50 tys. w 2019 r. - podkreśliła. Dodała, że "wzorujemy się na rozwiązaniach znanych z przełomu wieków, na ulgach budowlanych, które wówczas uruchomiły rynek budowlany małych i średnich przedsiębiorstw, dały impuls modernizacyjny w całej Polsce".
- Nie tylko duże korporacje mogą dostarczać prąd Polakom. Za sprawą tego programu będą to robić polscy mali i średni przedsiębiorcy. Zrobią to szybko i sprawnie. I zrobią to dobrze - podkreśliła Emilewicz.
Wyprowadzono fotoreportera "Gazety Wyborczej"
Z konwencji wyprowadzony przez ochroniarzy został fotoreporter "Gazety Wyborczej". "Sam przyznał, że nie dostosował się do poleceń ochrony i z powodów bezpieczeństwa został wyproszony, a następnie po deklaracji współpracy powtórnie wpuszczony na konwencję" - powiedział rzecznik Porozumienia Jarosława Gowina Kamil Bortniczuk. Po konferencji prasowej fotoreportera przeprosiła za zajście wicepremier Jadwiga Emilewicz.