Pierwsze ustalenia po środowym zderzeniu tramwajów w Warszawie
Są pierwsze ustalenia związane ze środowym zderzeniem tramwajów na warszawskim Kercelaku. Pojazdy poruszały się z dozwoloną prędkością - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Trwa dochodzenie, czy powodem wypadku była usterka zwrotnicy.
- Odczytaliśmy rejestratory z tramwajów. Jeden z wagonów poruszał się z prędkością poniżej 10 km na godz., a drugi jechał około 5 km na godz. Jest to zgodne z procedurami bezpieczeństwa, nakazującymi przejeżdżać po zwrotnicach z ograniczoną prędkością - poinformował rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
- Wiadomo również, że tramwaj linii 20 powinien jechać prosto, ale skręcił na Kercelaku w kierunku ronda Radosława. Obecnie trwa dochodzenie policji, zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu w tramwajach, zabezpieczyliśmy, także pamięć zwrotnicy. Współpracujemy z policją w celu wyjaśnienia przyczyn wczorajszego zderzenia. Funkcjonariusze policji wczoraj nie zdecydowali o zatrzymaniu motorniczym uprawnień do prowadzenia pojazdów szynowych - dodał.
Do zderzenia tramwajów linii 20 i 10 na rondzie Kercelak (skrzyżowanie ul. Okopowej i al. Solidarności) doszło w środę po godz. 16. Poszkodowanych zostało 13 osób. Były spore utrudnienia w ruchu.
Jak poinformowała w środę asp. sztab. Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji motorniczowie byli trzeźwi.
Czytaj więcej
Komentarze