Dubieniecki nie wyjedzie za granicę. Sąd uchylił zgodę

Polska
Dubieniecki nie wyjedzie za granicę. Sąd uchylił zgodę
Polsat News

Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił w czwartek Marcinowi Dubienieckiemu, oskarżonemu o wyłudzenie 14,5 mln zł z PFRON, zgodę na wyjazd z kraju – poinformowało biuro prasowe sądu. Decyzję sądu pierwszej instancji o wydaniu zgody zaskarżyła prokuratura.

Proces Marcina Dubienieckiego (zgodził się na podawanie nazwiska w mediach - red.), oskarżonego o wyłudzenie 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, ruszył 21 listopada przed krakowskim sądem okręgowym. Jemu i pozostałym ośmiu oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.

 

Akt oskarżenia w sprawie liczy ponad 670 stron. Zawarto w nim 41 zarzutów przeciwko dziewięciu osobom. Akta sprawy liczą 362 tomy. Na rozprawy ma zostać wezwanych 422 świadków z całej Polski. Wszystkim oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Marcin Dubieniecki odmówił składania wyjaśnień przed sądem i nie przyznał się do winy.

 

Musi zwrócić paszport

 

W środę odbyła się druga rozprawa w procesie, na którą wezwano pięciu świadków. Poprzedziło ją niejawne posiedzenie, podczas którego sąd okręgowy rozpatrywał zaskarżone przez prokuraturę postanowienie sądu, który na początku grudnia zezwolił Dubienieckiemu na opuszczenie kraju. W czwartek ogłoszono, że oskarżony jednak nie będzie mógł wyjechać za granicę i musi zwrócić paszport.

 

Dubieniecki i osiem innych osób zostali oskarżeni przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie. Zdaniem prokuratury Dubieniecki razem ze swoim kuzynem, oskarżonym Wiktorem D., kierowali zorganizowaną grupą przestępczą, a pozostałe osoby uczestniczyły w niej w różnych aspektach i w różnym zakresie. Grupa działała od 1 maja 2012 r. do 23 sierpnia 2015 r. i wyłudziła 14,5 mln zł z PFRON oraz usiłowała wyłudzić kolejne 500 tys. zł. Dwaj główni oskarżeni mają również zarzuty udziału w procederze prania pieniędzy.

 

Śledztwo w tej sprawie zostało zainicjowane zawiadomieniem inspektora pracy i dotyczyło na początkowym etapie działalności krakowskiej spółki z o.o. Jednak gromadzone kolejno dowody: dokumenty z akt rejestrowych, rachunków bankowych, kontroli inspekcji pracy, organów finansowych i PFRON oraz zeznań świadków wykazały powiązania z innymi podmiotami gospodarczymi i osobami.

 

Pozorowanie zatrudnienia, wyłudzanie dofinansowania


Dowody te wykazały, że grupa przestępcza pod pozorem prowadzenia działalności gospodarczej spółek prawa handlowego i zatrudniania osób niewidomych dokonywała oszustw na szkodę PFRON i innych przestępstw.

 

Mechanizm przestępstwa polegał na pozorowaniu zatrudnienia osób niepełnosprawnych i wyłudzaniu dofinansowania do ich wynagrodzenia. Odzyskiwanie środków z dofinansowania od niepełnosprawnych zatrudnionych polegało z kolei na sprzedaży niepełnosprawnym akcji seszelskiej spółki. Należność za akcje potrącano im z wynagrodzenia.

 

Dubieniecki został zatrzymany w sierpniu 2015 r. i aresztowany. W październiku 2016 r., po 14 miesiącach przebywania w areszcie, został zwolniony po wpłaceniu 3 mln zł poręczenia majątkowego. Zastosowano wobec niego także zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportu, i dozór policyjny. W toku śledztwa prokuratura zabezpieczyła na poczet przyszłej kary, ewentualnej grzywny i roszczeń o naprawienie szkody majątek Marcina D. o wartości 12 mln zł, w tym m.in. dwa samochody.

 

Sąd Okręgowy w Krakowie dwukrotnie - bezskutecznie - występował z wnioskiem o przeniesienie procesu do Sądu Okręgowego w Warszawie.

prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie