Polskie MSZ zgodziło się na azyl dla Norweżki i jej córki
Ministerstwo Spraw Zagranicznych po ponownym rozpatrzeniu sprawy zgodziło się na azyl Norweżki Silje Garmo i jej córki Eiry - informuje czwartkowy "Nasz Dziennik".
Jak czytamy w gazecie, "decyzję w tej sprawie wydaje Urząd ds. Cudzoziemców, ale wymagana jest zgoda MSZ, które ma stwierdzić, czy przyznanie cudzoziemcowi azylu jest zgodne z interesem Polski". "Wcześniej urzędnicy orzekli, że prawa ubiegających się o ochronę w naszym kraju Norweżek są zagrożone. Problemem było natomiast przekonanie resortu dyplomacji. Minister Jacek Czaputowicz wydał decyzję odmowną" - wskazano w "Naszym Dzienniku".
"Prawnicy Garmo zwrócili się zgodnie z procedurą o ponowne rozpatrzenie sprawy. Wynik jest pozytywny. Teraz pozostaje już tylko formalne przyznanie azylu przez prezesa Urzędu ds. Cudzoziemców" - podaje dziennik.
Jak poinformowano w artykule, "Garmo zbiegła do Polski w sytuacji, gdy tamtejszy urząd zajmujący się opieką nad dziećmi (Barnevernet) był blisko podjęcia decyzji o odebraniu Eiry matce. Stawiane zarzuty (nadużywanie przez matkę leków i tzw. chaotyczny styl życia) były oparte na donosie i nie znalazły potwierdzenia mimo dokładnych badań w Polsce".
Czytaj więcej
Komentarze