Zarzuty po marszu narodowców we Wrocławiu. Drugie postępowanie dotyczy Jacka M.

Polska
Zarzuty po marszu narodowców we Wrocławiu. Drugie postępowanie dotyczy Jacka M.
Polsat News

Zarzuty publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i rasowych usłyszał Roman Z., uczestnik marszu narodowców, który 11 listopada przeszedł ulicami Wrocławia. Wciąż toczy się śledztwo, które dotyczy organizatora marszu Jacka M.

Organizatorem Marszu Polski Niepodległej był m.in. Piotr Rybak, który został prawomocnie skazany za spalenie w 2015 r. na wrocławskim rynku kukły symbolizującej Żyda i były ksiądz Jacek Międlar.

 

Urzędujący wówczas prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wydał zakaz organizacji tego marszu. Formalną przesłanką do wydania zakazu - jak podkreślał Dutkiewicz - była opinia policji, w której stwierdzono, że istnieje zagrożenie bezpieczeństwa związane z tą manifestacją.

 

W następnych dniach sądy pierwszej i drugiej instancji uchyliły wydany przez prezydenta zakaz organizacji Marszu Niepodległej Polski i 11 listopada marsz przeszedł ulicami Wrocławia.

 

Trzy osoby ranne

 

Przemarsz ostatecznie został rozwiązany na samym końcu, gdy dotarł już na wrocławski Rynek. W czasie marszu trzy osoby, w tym policjant, zostały ranne. Policja zatrzymała sześć osób podejrzanych o propagowanie zakazanych treści.

 

Jak poinformowała rzeczniczka wrocławskiej prokuratury okręgowej prok. Małgorzata Klaus, prokuratura postawiła już pierwsze zarzuty. - Roman Z. usłyszał zarzuty publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i rasowych - powiedziała prokurator. Dodała, że toczy się także drugie postępowanie, które dotyczy nawoływania do nienawiści przez Jacka M., organizatora marszu.

 

Roman Z. jest znaną postacią w środowisku kibiców jednego z wrocławskich klubów piłkarskich. W grudniu 2014 r. został skazany na grzywnę w procesie o zakłócenie wykładu prof. Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim w czerwcu 2013 r. W 2015 r. został skazany za propagowanie nienawiści na tle rasowym i narodowościowym w swojej książce "Jak pokochałem Adolfa Hitlera".

mta/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie