Śmiertelny wypadek w Holandii. Auto prowadzone przez Polaka wpadło do kanału
Samochód prowadzony przez 24-letniego kierowcę z Polski najpierw uderzył w betonowy słup, a następnie wpadł do kanału Noordhollandsch niedaleko Alkmaar. Mężczyzna zmarł na miejscu. Policja ustala przyczyny wypadku.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło ok. godz. 5:30 w sobotę w miejscowości Koedijk w pobliżu Alkmaar.
Służby ratunkowe szybko przybyły na miejsce i znalazły zatopione auto. Wyspecjalizowany zespół nurków wyciągnął ciało Polaka z pojazdu. Z kolei samochód wydobyto na brzeg za pomocą specjalnego dźwigu.
W trakcie akcji ratowniczej tymczasowo zamknięto ruch po kanale. Policja nie ustaliła, dlaczego Polak zjechał z drogi.
Waterongeval Koedijk; politie heeft slachtoffer geïdentificeerd en in overleg met de politie mogen de foto’s openbaar. Hier de foto’s van de auto. pic.twitter.com/tfAXLdntUr
— Hylke Kingma (@kingma_hylke) 10 listopada 2018
Czytaj więcej