"Honda Accord 1,8 rok 1999 po Donaldzie Tusku". Za 100 tys. zł
- Na allegro nie można licytować samochodu. Dlatego wystawiłam hondę za taką kwotę. Jednak zaznaczyłam w ogłoszeniu, żeby przesyłać do mnie oferty - mówi nam pani Joanna. Jako wikusia3 sprzedaje na aukcji auto, którego - jak napisała w ogłoszeniu - "pierwszym właścicielem był Donald Tusk".
Fioletową hondę accord Tusk kupił w 1999 roku, kiedy był wicemarszałkiem sejmu. Jeździł nią siedem lat, później odstawił do komisu.
- W marcu 2007 roku zadzwonił do mnie przedstawiciel komisu, że znalazł dla mnie samochód - wspomina pani Joanna. - Dopiero gdy podpisaliśmy wszystkie dokumenty powiedział mi, kto był poprzednim właścicielem samochodu - dodaje.
I wspomina, że w aucie znalazła kilka "pamiątek" po Tusku.
- Znalazłam zaadresowane do Donalda Tuska zaproszenie na dożynki, organizowane przez jakąś gminę. Było też bardzo dużo igieł z choinki. Zostawił również grzebień - opowiada.
Auto ma na liczniku ponad 250 tysięcy km, z czego pierwsze 180 tys. "wyjeździł" Donald Tusk.
Volkswagen Caravelle po Wałęsie
Ogłoszenie z nazwiskiem przewodniczącego Rady Europejskiej w tytule cieszy się sporą popularnością. To nie pierwszy przypadek, gdy sprzedający wykorzystuje fakt, że właścicielem auta była w przeszłości znana postać.
W październiku na jednym z internetowych portali aukcyjnych wystawiono na sprzedaż volkswagena caravelle, którym jeździł Lech Wałęsa. Dowodem autentyczności historii auta było zdjęcie Wałęsy z rodziną na wakacjach na tle oferowanego VW. Sprzedający chciał 100 tys. zł.
- Auto do generalnego remontu, nie przedstawia wartości użytkowej, jego wartością jest historia - napisał w ogłoszeniu.
Czytaj więcej