Zakończył się zjazd delegatów NSZZ "Solidarność". Ponowny wybór Dudy i wydłużenie kadencji władz

Polska
Zakończył się zjazd delegatów NSZZ "Solidarność". Ponowny wybór Dudy i wydłużenie kadencji władz
Polsat News

Wybór Piotra Dudy na kolejną kadencję przewodniczącego związku, przyjęcie uchwały programowej i wydłużenie kadencji władz z 4 do 5 lat - to główne efekty zakończonego w piątek w Częstochowie dwudniowego 29. Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność".

W piątek związkowcy przyjęli m.in. uchwałę programową, wskazując priorytety działania związku na kolejne lata. Duda zaznaczył, że uchwała będzie dla niego drogowskazem. - Głównym celem jest promowanie układów zbiorowych pracy na każdym szczeblu, zakładowym, ponadzakładowym, branżowym, a nawet tym ponadnarodowym, bo w Polsce ich brakuje. Dzięki promowaniu układów zbiorowych pracy promuje się także zakładanie przez pracowników związków zawodowych, czyli swojej reprezentacji - mówił.

 

"Ustawa rodzi sporo problemów"

 

W uchwale programowej zwrócono uwagę, że ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w obecnym kształcie rodzi wiele problemów i utrudnia prowadzenie skutecznej i jednocześnie legalnej działalności związkowej. "NSZZ »Solidarność« będzie dążył do zmiany ustawy tak, aby wzmocnić znaczenie mediacji. W tym celu będziemy zabiegać o zaktualizowanie listy mediatorów i wprowadzenie instrumentów zapewniających jej stałą aktualność" - podkreślono. Dodano, że konieczne jest wprowadzenie przepisów, które uniemożliwiają pracodawcom unikania sporów lub ich utrudniania.

 

W uchwale zaznaczono, że konieczne jest zapewnienie, że "pracownicy zagrożeni utratą zatrudnienia w związku z wdrażaniem nowych technologii zostaną przeszkoleni lub otrzymają odpowiednie wsparcie publicznych służb zatrudnienia".

 

"Ponadto konieczne jest, by pracownicy byli godnie wynagradzani. Wraz ze wzrostem produktywności muszą rosnąć płace, tak by polscy pracownicy stopniowo zbliżali się w poziomie płac do pracowników Europy Zachodniej. Sposób, w jaki będzie się to odbywało, powinien być przedmiotem negocjacji pracowników i pracodawców, i być przedmiotem układów zbiorowych pracy, w szczególności na poziomie sektorowym" - napisano.

 

Z 4 do 5 lat

 

W uchwale zadeklarowano, że NSZZ "Solidarność" podejmie działania w sprawie zmian w treści świadectwa pracy, m.in. w celu wyeliminowania informacji o trybie rozwiązywania umowy o pracę, a także będzie dążył do zniesienia możliwości zatrudniania przez agencje pracy tymczasowej na podstawie umów cywilnoprawnych.

 

"Zmianie musi ulec metoda waloryzacji najniższych świadczeń emerytalno-rentowych, uwzględniając w ich waloryzacji co najmniej wzrost kosztów utrzymania w najniższych kategoriach dochodowych grup emerytów i rencistów oraz poprawę ich sytuacji dochodowej w proporcji do wzrostu gospodarczego" - dodano.

 

Ponadto NSZZ "Solidarność" postuluje w uchwale wprowadzenie obowiązkowej składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe w przypadku umowy zlecenia od całości wynagrodzenia.

 

Rozpatrując projekty zmian w statucie Solidarności, delegaci wydłużyli kadencję władz wykonawczych związku na wszystkich szczeblach z 4 do 5 lat, jednocześnie decydując, że zmiana ta obowiązuje od już rozpoczętej kadencji.

 

Pierwotnie wydłużenie kadencji miało być powiązane z propozycją ograniczenia możliwości pełnienia funkcji m.in. szefów regionalnych i krajowych struktur związku, w tym przewodniczącego komisji krajowej, do dwóch kolejnych kadencji. Koncepcja ta jednak nie została poddana pod głosowanie, bo wcześniej nie rekomendowała jej komisja statutowa Solidarności.

 

Delegaci nie przyjęli także projektu zmiany statutu. Zakładał on powołanie w Solidarności instytucji sądu koleżeńskiego. Jak argumentowali przeciwnicy rozwiązania, nie zostało ono wystarczająco przygotowane. Zwolennicy sądów koleżeńskich przekonywali, że uporządkowanie dzięki nim niektórych spraw w związku służyłoby mu m.in. wizerunkowo. Duda zapowiedział, że wróci do sprawy sądu koleżeńskiego.

 

Związkowcy oczekują dostępniejszych świadczeń

 

Zjazd Solidarności przyjął też w piątek szereg stanowisk. Jego delegaci domagają się m.in., aby zatrudnianie cudzoziemców odbywało się na takich samych zasadach jak pozostałych pracowników. W stanowisku w sprawie oświaty Solidarność podnosi kwestie wynagrodzeń - zarówno wysokości, jak i zmian systemu, oczekuje usunięcia niekorzystnych przepisów dotyczących oceny pracy i awansu zawodowego czy likwidacji tzw. godzin karcianych.

 

Z kolei w stanowisku dotyczącym służby zdrowia delegaci, doceniając pozytywne zmiany, jak na przykład powstrzymanie procesów komercjalizacji i prywatyzacji szpitali, oczekują realnej poprawy dostępności świadczeń medycznych dla pacjentów i zmniejszania dysproporcji płacowych między poszczególnymi grupami zawodowymi branży.

 

W czwartek delegaci zdecydowali m.in., że przewodniczącym Solidarności w kolejnej kadencji pozostanie Piotr Duda, pełniący tę funkcję od ośmiu lat. W wyborach Duda był jedynym kandydatem. Poparło go 248 z 267 głosujących delegatów. Podczas zjazdu związkowcy wybrali także Komisję Krajową Solidarności.

 

Krajowy Zjazd Delegatów to najwyższa władza Solidarności, skupiającej obecnie - wraz z emerytami - blisko 700 tys. członków. W dwudniowym zjeździe wzięło udział 281 delegatów ze wszystkich regionów związku. Decyzję o organizacji obecnego zjazdu w Częstochowie związkowcy podjęli podczas ubiegłorocznych obrad w Wieliczce.

 

W czwartek gośćmi zjazdu byli m.in. prezydent Andrzej Duda, wicepremier Beata Szydło oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, będąca również przewodniczącą Rady Dialogu Społecznego.

bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie