Przez pomyłkę wjechał tirem na gliwicki rynek. Staranował latarnię, zarysował studnię
Kierowca tira zabłądził w Gliwicach, a każda kolejna decyzja prowadziła go do coraz poważniejszych kłopotów - głosi komunikat gliwickiej policji. 51-latek podczas manewrów uszkodził latarnię i zarysował miejską studnię z XVIII w. Mężczyzna tłumaczył, że nie zna miasta i jest po długiej trasie. Jego sprawę rozpatrzy sąd.
"W piątkowy wieczór, o godz. 19.40, osoby spacerujące po rynku spostrzegły wjeżdżający od strony ul. Zwycięstwa samochód ciężarowy z naczepą" - poinformowali policjanci z KMP w Gliwicach.
Zaskoczeni mieszkańcy przyglądali się, jak kierowca tira manewruje między ławkami i latarniami, uszkadzając niektóre elementy.
Policjanci odnaleźli pojazd dzięki nagraniom z monitoringu. 51-latek z Rudy Śląskiej został zatrzymany i przesłuchany. Badanie alkomatem i testerem narkotyków wykazało, że był trzeźwy.
Funkcjonariusze ustalają, czy w skutek zdarzenia powstały inne szkody.
Czytaj więcej