Wybory samorządowe: kandydat KO ma sprostować nieprawdziwe informacje o koalicji Kukiz'15 i PiS

 

Sąd rozpatrywał sprawę z wniosku kandydatki Kukiz'15 do sejmiku województwa świętokrzyskiego, szefowej stowarzyszenia w regionie Magdaleny Fogiel-Litwinek.

 

Wniosła ona m.in. o zaprzestanie rozpowszechniania przez kandydata Koalicji Obywatelskiej do sejmiku Lucjana Pietrzczyka (PO), informacji, jakie podał w debacie przedwyborczej w TVP3 Kielce i Radia Kielce.

 

Chodziło o twierdzenie, że Kukiz'15 jest koalicjantem PiS ("Kukiz'15 jest tworem politycznym, przystawką PiS-u, ponad wszelką wątpliwość, proszę nie udawać… jeżeli PiS będzie dalej tak robił, wasz koalicjant…") oraz twierdzenie, że Kukiz'15 zawsze głosuje tak jak PiS ("Bo nie chodzi o to, co mówi, tylko jak wyglądają głosowania sejmowe, proszę popatrzeć zawsze wspierają PiS").

 

Fogiel-Litwinek uzasadniała, że wypowiedzi Pietrzczyka nie mają potwierdzenia w rzeczywistości, bo nie istnieją umowa koalicyjna PiS i Kukiz'15. Pietrzczyk wniósł o oddalenie wniosku.

 

Sąd uwzględnił wniosek szefowej Kukiz'15 w woj. świętokrzyskim. Zakazał kandydatowi KO rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o tym, że Stowarzyszenie Kukiz'15 "jest koalicjantem PiS" i że "zawsze głosuje tak jak PiS", a także nakazał opublikowanie w mediach sprostowania.

 

Według sądu nie ulega wątpliwości, że wypowiedzi Pietrzczyka zawierają nieprawdziwe informacje. Sąd zwrócił uwagę, że powszechnie znanym faktem jest to, że "partia PiS funkcjonuje w klubie parlamentarnym Zjednoczona Prawica wraz partiami Solidarna Polska Zbigniew Ziobry oraz Porozumienie Jarosława Gowina i te trzy partie współtworzą obecnie rząd".

 

Z kolei - jak argumentował sąd - Stowarzyszenie Kukiz'15 nie zawarło nigdy umowy koalicyjnej z PiS, ani innej umowy o podobnym charakterze, przewidującej ich współpracę.

 

- Twierdzenie zatem uczestnika, że Stowarzyszenie Kukiz'15 jest koalicjantem partii Prawo i Sprawiedliwość, jest niewątpliwie twierdzeniem nieprawdziwym - podkreślił sąd.

 

Sąd wskazał także, że nieprawdziwe są informacje przekazane przez Pietrzczyka, jakoby Kukiz'15 głosując w Sejmie zawsze wspierało PiS. Sąd powoływał się tu na wyniki analizy wyników głosowań nad uchwałami i ustawami w VIII kadencji z Sejmu, sporządzonej w grudniu 2017 r.

 

Sąd zwrócił też uwagę, że kandydat KO w swoich wypowiedziach używał stanowczych twierdzeń, a nie np. porównań.

 

- Uczestnik w latach 2011-2015 był posłem i z pewnością znane mu jest pojęcie koalicji, umowy koalicyjnej - zaznaczyła sędzia Katarzyna Latała

 

- Decydując się na rozpowszechnianie materiału wyborczego, zawierającego informacje mogące dyskredytować kontrkandydata w toku kampanii wyborczej, trzeba to czynić odpowiedzialnie, a zatem dysponować materiałem dowodowym potwierdzającym prawdziwość stawianych w nim też - mówiła sędzia.

 

- Wnioskodawczyni miała interes w domaganiu się zakazania uczestnikowi rozpowszechniania tych informacji. (…) Przedstawienie stowarzyszenia, z którego list startuje wnioskodawczyni jako ścisłego współpracownika obecnie współrządzącej partii, wręcz koalicjanta, może zniechęcić potencjalnych wyborców, poszukujących alternatywy dla koalicji aktualnie sprawującej władzę w Polsce - argumentował sąd uwzględniając wniosek Fogiel-Litwinek.

 

Postanowienie jest nieprawomocne.

 

Czytaj więcej