Były konsul honorowy RP w Monako skazany na dożywocie za zabicie teściowej-miliarderki
Sąd przysięgłych w Aix-en-Provence w departamencie Delty Rodanu w południowej Francji skazał Wojciecha J., byłego konsula honorowego RP w Monako, na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zlecenie zabójstwa monakijskiej miliarderki Helene Pastor i jej szofera.
Dożywocie dostali również bezpośredni wykonawcy zlecenia, Samine Said Ahmed, który strzelał, i Alhair Hamadi, który pomagał mu zorganizować w Nicei zasadzkę.
Natomiast na 30 lat więzienia skazano osobistego trenera sportowego głównego oskarżonego, Pascala Dauriaca, który odpowiadał za zorganizowanie zabójstwa.
Czterech innych oskarżonych zostało skazanych na kary do 15 lat więzienia, a dwóch zostało uniewinnionych.
"Przysięgli nie dali się zwieść jego ostatecznej manipulacji"
- Zawsze byłem pewien winy Wojciecha J. Przysięgli nie dali się zwieść jego ostatecznej manipulacji, spowiedzi w ostatniej chwili, ostatniej próbie wymigania się od odpowiedzialności - powiedział AFP Gildo Pallanca-Pastor, syn Helene Pastor i brat Sylvii Ratkowski, towarzyszki życia Wojciecha J.
Ostatniego dnia procesu, we wtorek, Wojciech J., przeprosił w sądzie swoją partnerkę - córkę Pastor - i swoje dzieci.
We wtorek jego prawnicy przyznali, że ich klient, który w toku postępowania nie przyznawał się bezpośrednio do winy, był winien zlecenia zabójstwa Pastor, ale nie jej kierowcy Mohameda Darwicha. W imieniu Wojciecha J. zmienili stanowisko. Powiedzieli, że działał, by chronić swoją towarzyszkę, Sylvię Ratkowski, która była chora i nad którą psychicznie znęcała się matka.
Ale według oskarżenia Wojciech J., znajdujący się w beznadziejnej sytuacji finansowej, chciał przywłaszczyć sobie część majątku, który matka jego towarzyszki życia zostawi dwojgu swoich dzieci.
Córka zamordowanej miała do Wojciech J. bezgraniczne zaufanie
Helene Pastor i jej szofer 6 maja 2014 roku zostali postrzeleni w Nicei na południu Francji; kierowca zmarł w wyniku odniesionych obrażeń 10 maja, a 77-letnia przedsiębiorczyni - 21 maja.
Sylvia Pastor miała do Wojciecha J. absolutne zaufanie; przekazywała mu większą część kwoty pół miliona euro otrzymywanej co miesiąc od matki. Zleciła mu zakup domu w Londynie dla dwóch córek, jednej z poprzedniego związku, lecz Wojciech J. kupił dom na swe własne nazwisko, które zostało wpisane w księdze hipotecznej.
Obydwoje zamówili w 2012 roku jacht, za który wystawił rachunek wyższy o milion euro, niż faktycznie wynosiły koszty jego budowy.
Dziedziczka monakijskiego imperium budowlanego
Helene Pastor była jedną z dziedziczek monakijskiego imperium budowlanego, założonego przez jej włoskiego dziadka i rozwijanego przez ojca, Gildo. Według mediów trzy gałęzie rodu Pastorów mają w posiadaniu 3-4 tys. mieszkań (z łącznej liczby 20 tys.) w liczącym niecałe 2 kilometry kwadratowe powierzchni księstwie. Ich majątek jest wyceniany na ok. 20 mld euro.
Miliarderka swą schedę podzieliła w testamencie po połowie między córkę i syna.
Czytaj więcej
Komentarze