Kenia: autobus wypadł z drogi i stoczył się ze skarpy. Co najmniej 40 pasażerów nie żyje
Co najmniej 40 osób poniosło śmierć w środę rano w wypadku autokaru na zachodzie Kenii - poinformował przedstawiciel kenijskiej policji, który dodał, ze rannych zostało 12 pasażerów. Inny funkcjonariusz przekazał, że w wypadku zginęły 42 osoby. W autokarze, który zjechał z drogi i stoczył się ze skarpy, jechało 52 podróżnych, w tym siedmioro dzieci.
Na razie nie podano żadnych bliższych szczegółów dotyczących przyczyn wypadku. Jednak niektóre doniesienia mówią już nawet o 50 ofiarach. Według lokalnej policji wszyscy ranni są w stanie krytycznym i mają minimalne szanse na przeżycie.
Portal Standard Digital podał, że do tragedii doszło około godz. 4 rano, na drodze Londiani-Muhoroni.
Wypełniony ludźmi pojazd stoczył się ze skarpy i uległ całkowitemu zniszczeniu. W czasie wypadku m.in. oderwał się dach pojazdu. Na zdjęciach zamieszczonych w sieci widać łąkę, na której zatrzymał się wrak - pokryta jest rozsypanymi wokół bagażami i rzeczami osobistymi podróżnych.
W sieci i lokalnych mediach pojawiły się informacje, że autokar jeżdżący na tej trasie z oznakowaniem "Home Boyz" miał być prowadzony przez "aroganckiego kierowcę" i nie posiadać licencji.
Do wypadku doszło na krętym odcinku drogi w Fort Tenan na granicy okręgów Kisumu i Kericho około 100 kilometrów na wschód od Jeziora Wiktorii.
Autokar jechał ze stolicy kraju Nairobi do Kakamegi na zachodzie. Według lokalnej policji pojazd należał do przedsiębiorstwa transportowego Western Cross Express Co. Limited. Rannych przewieziono do pobliskich szpitali.
Kondolencje złożył rodzinom ofiar złożył na Twitterze prezydent Kenii Uhuru Kenyatta. Jak napisał "wierzy, że ranni szybko wrócą do zdrowia".
My heartfelt condolences to the families of fellow Kenyans who lost their lives in a tragic road accident at Fort Ternan in Kericho County this morning and wish those in hospital quick recovery.
— Uhuru Kenyatta (@UKenyatta) 10 października 2018
Według oficjalnych danych co roku na drogach w Kenii ginie około 3 tys. osób. Światowa Organizacji Zdrowia informuje, że bilans ten sięga nawet 12 tys. osób.
The ill fated bus which killed passengers in Kericho was driven with arrogant driver.
— Kenya Event Page (@kenyaeventspage) 10 października 2018
How can you temper with a speed governor?
Who does that? pic.twitter.com/0aayTSqVhX
Morning accident at
— Wycliffe KE, MML (@ItsWycliffeKe) 10 października 2018
Fort Tenan , Kericho County claims 42 lives. The Western Express bus was from Nairobi and heading to Kakamega. It had 52 passengers on board. My condolences pic.twitter.com/dG0a5qTZW2
A Very SAD #MoiDay...50 people confirmed dead in a bus accident at Fort Tenan,Kericho County.
— Cyruz Kariuki (@KariukiCyruz) 10 października 2018
May their souls rest in eternal peace. pic.twitter.com/uI0GpE36eT
Do wypadku doszło na wąskiej drodze niedaleko Fort Tenan w Kenii.
WIDEO - Kierowca porsche, który spowodował wypadek na Słowacji pozostanie w areszcie:
WIDEO - USA. Wypadek w stanie Nowy Jork. 20 zabitych:
Czytaj więcej