PO donosi na szefa MON. Miał agitować na rzecz kandydata z PiS na festynie w Legionowie

Polska
PO donosi na szefa MON. Miał agitować na rzecz kandydata z PiS na festynie w Legionowie
PAP/Tomasz Wojtasik
Na zdjęciu: minister obrony Mariusz Błaszczak oraz dowódca 12. Wielkopolskiej Brygady WOT pułkownik Rafał Miernik podczas pikniku 12. Wielkopolskiej Brygady WOT w Kaliszu.

Platforma Obywatelska złożyła we wtorek do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z "agitacją wyborczą" szefa MON Mariusza Błaszczaka podczas koncertu w Legionowie. Według MON ani minister ani resort nie współorganizowali festynu.

Rzecznik PO Jan Grabiec poinformował popołudniu na konferencji prasowej, że podczas koncertu "Zakończenie lata z To i Owo", który odbył się 22 września w Legionowie, szef MON Mariusz Błaszczak agitował na rzecz kandydata na prezydenta Legionowa Andrzeja Kalinowskiego.

 

PO: środki unijne to nie fundusz wyborczy

 

Jak zauważył Grabiec, wydarzenie to było współfinansowane ze środków unijnych, z programu operacyjnego dot. rybołówstwa. Tym samym - zdaniem rzecznika Platformy - Błaszczak w ten sposób "mógł przyjąć w imieniu komitetu wyborczego PiS korzyść majątkową z innego źródła, niż fundusz wyborczy partii, tj. złamał przepisy Kodeksu wyborczego".

 

Poseł PO powołał się na art. 506 punkt 7 Kodeksu wyborczego, który stanowi, że kto w związku z wyborami: przekazuje komitetowi wyborczemu partii politycznej albo koalicyjnemu komitetowi wyborczemu lub przyjmuje w imieniu tych komitetów środki finansowe lub wartości niepieniężne z innego źródła niż z funduszu wyborczego partii politycznej, tworzącej komitet wyborczy partii politycznej lub z funduszów wyborczych partii politycznych, tworzących koalicyjny komitet wyborczy, podlega grzywnie od 1000 do 100 tys. złotych.

 

MON: zaprosili swojego posła

 

Wydział Prasowy MON odpowiedział, że: "Minister Mariusz Błaszczak został zaproszony na festyn »Koniec lata z TO i OWO« przez organizatorów, jako poseł wybrany między innymi głosami mieszkańców Legionowa. Ani minister, ani MON nie organizowało, ani nie współorganizowało festynu, natomiast wojsko uczestniczy w wielu imprezach oraz odpowiada pozytywnie na liczne prośby organizatorów różnego rodzaju przedsięwzięć, festynów czy koncertów, a takie działanie znajduje oparcie w przepisach prawa".

 

Jak podkreślono, głównym celem takiego działania jest promocja postaw patriotyczno-obronnych i jednoczenie środowiska lokalnego ze środowiskiem wojskowym.

 

Podczas konferencji Platformy zaprezentowano nagranie z fragmentem wypowiedzi Błaszczaka z 22 września. Minister mówi w nim:

 

"Chciałbym podkreślić, że już niedługo, bo już za niecały miesiąc będą wybory samorządowe, więc zapraszam państwa do tego, żeby wziąć udział w wyborach, żeby głosować. Chciałem też zarekomendować państwu świetnego kandydata na urząd prezydenta miasta Legionowa, jest przy mnie, obecny radny pan Andrzej Kalinowski, świetny kandydat. Liczę na państwa aktywność, to rzeczywiście świetny wybór, świetny kandydat. Zapraszam do tego, żeby już 21 października pójść na wybory i zagłosować na Andrzeja Kalinowskiego".

 

Grabiec: wiec PiS zorganizowany przez MON, wojsko i ŻW

 

Grabiec wskazywał, że koncert w Legionowie był współorganizowany przez MON, Wojsko Polskie i Żandarmerię Wojskową. "Tymczasem w treści mamy do czynienia ze zwykłym wiecem wyborczym partii PiS i prezentacją kandydata PiS na prezydenta miasta" - ocenił polityk PO.

 

- To jest niebywały skandal - podkreślił.

 

Zdaniem posła PO Marcina Kierwińskiego, Błaszczak, zamiast zajmować się "tym do czego został powołany, zajmuje się łamaniem prawa i agitacją polityczną".

 

- Rząd PiS nie zajmuje się bieżącą pracą dla Polaków, nie zajmuje się programami usprawniającymi życie Polaków, zajmuje się składaniem kolejnych obietnic i próbą kupowania głosów Polaków za pieniądze Polaków - dodał Kierwiński.

 

PAP

 

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie