Morawiecki w Poznaniu: wierzę, że nasze zwycięstwo doprowadzi do wielkiej zmiany

Polska

- Wierzę w nasze zwycięstwo, wierzę, że będzie wielkie, że zmiecie nieuczciwość i doprowadzi do wielkiej zmiany - powiedział premier Mateusz Morawiecki w piątek na konwencji PiS w Poznaniu. Gdy szef rządu przemawiał, przed budynkiem grupa kilkunastu osób w maskach z wizerunkiem premiera i nosem Pinokia skandowała: "Mateuszek to kłamczuszek".

- Poznań nie potrzebuje afer mobbingowych, afer fakturowych, o których tutaj słyszałem, Poznań potrzebuje, jak to się u was mówi, dobrego bauera. Zysk zrobi z Poznania perłę Europy - zapewnił Morawiecki.

 

Jak dodał, "Poznań po 1989 r. trochę się zagubił". - Mógł być wielką aglomeracją i musi być wielką aglomeracją, która będzie promieniować nie tylko na Wielkopolskę, nie tylko na Polskę - na całą Europę - powiedział.

 

W ocenie premiera w nadchodzących wyborach "są tak naprawdę dwa programy: jeden nazywa się »anty-PiS«, a drugi nazywa się »Polska«". - Ten wspaniały program, który mamy dla Poznania, dla Wielkopolski i dla Polski, rozwijamy w wielu dziedzinach i w wielu obszarach. Tym, który jest szczególnie ważny, stanowi podstawę rozwoju, polityki społecznej, bezpieczeństwa - wewnętrznego i zewnętrznego, jest program gospodarczy. To jest to, co poznaniacy i Wielkopolanie tak doskonale rozumieją, doskonale czują - zaznaczył premier.

 

Morawiecki przywołał ogłoszoną niedawno decyzję agencji FTSE Russell, dzięki której Polska znalazła się w gronie 25 najbardziej rozwiniętych rynków świata. - To jest rozwój gospodarczy według planu PiS, nasz rozwój gospodarczy - mówił szef rządu.

 

Dodał, że w Poznaniu i Wielkopolsce "ten rozwój gospodarczy może być równie wspaniały", zaś Poznań "powinien być jednym z 25 najwyżej rozwiniętych, najbardziej dynamicznych, technologicznie zaawansowanych" miast Europy, a może i świata.

 

"Piątka dla Wielkopolski"

 

Morawiecki zaprezentował na konwencji "Piątkę dla Wielkopolski". Znalazły się w niej plany budowy S11, rozwoju dróg lokalnych, budowa mostów, remonty dworców kolejowych, odtworzenie sieci posterunków policji i rozwój szybkiego internetu.

 

Według premiera, budowa całej, łączącej północ z południem regionu, drogi ekspresowej S11, "otworzy zupełnie nowe perspektywy dla gospodarnej Wielkopolski”, zaś budowa kolejnych, potrzebnych regionowi mostów da Wielkopolsce "nowe możliwości i perspektywy".

 

Zapewnił też, że wielkopolskie dworce kolejowe "będą remontowane na glanc, żeby były znowu ośrodkami życia społecznego, gospodarczego w poszczególnych miejscowościach". - Infrastruktura jest tym niezwykle ważnym elementem całej architektury gospodarczej - ona udrażnia, ona przyciąga inwestorów, ona tworzy wyższy komfort pracy, łatwiejsze warunki dla migrowania - nawet między małymi ośrodkami - podkreślił premier.

 

Morawiecki zapewnił, że to w Wielkopolsce "ma bić bardzo mocno serce gospodarcze całej Polski; wspaniałych branż: rolniczej, meblarskiej, ale również wysoko zaawansowanych technologii”. Szef rządu wskazał również na potrzebę zwiększenia innowacyjności oraz promocji start-upów.

 

W swoim wystąpieniu przypomniał również o pięciu propozycjach PiS na wybory samorządowe. Wskazał tu na mniejszy ZUS, CIT dla małych i średnich przedsiębiorców, środki na drogi lokalne, program "Dostępność plus" oraz program "Dobry start". - Wszystko to albo jest zrobione, albo już jest przygotowane, wdrożone, albo jest w toku, zgodnie z harmonogramem. To jest wiarygodność Prawa i Sprawiedliwości - mówił.

 

- Jesteśmy tutaj, bo chcemy zmieniać Polskę i widzimy, ile się już udało zrobić, przez te niemal trzy lata, w tak krótkim czasie. Możemy przez kolejne trzy lata równie wiele zmienić na lepsze - podkreślił Morawiecki.

 

Premier nawiązał w swoim wystąpieniu także do relacji Polski z Unią Europejską. Przytoczył historię z jednej z wielkopolskich miejscowości, gdzie zauważył kobietę myjącą chodnik przed kamienicą. Kiedy zapytał ją, dlaczego to robi, uzyskał odpowiedź "starym, dobrym porzekadłem: będzie dobrze na świecie, jak każdy przed swym domem zamiecie".

 

- Tak mi się to przypomniało w naszym sporze z Unią Europejską o naprawę wymiaru sprawiedliwości - powiedział. - Każdy niech naprawia ten swój wymiar sprawiedliwości, zamiata przed swoim domem, a nam niech pozwolą naprawić go do końca, na pewno to zrobimy. Idziemy cały czas w tym kierunku - oświadczył szef rządu.

 

"Zysk zrobi z Poznania perłę Europy"

 

Takim dobrym gospodarzem, jak akcentował, jest kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Tadeusz Zysk. - Przedsiębiorca, przedsiębiorca z pasją, z pewną misją. Człowiek sukcesu, który pokazał, że ciężką zdyscyplinowaną pracą, z wielkim szacunkiem dla pracowników, można utworzyć wspaniałe przedsiębiorstwo - podkreślił Mateusz Morawiecki. - Zysk zrobi z Poznania perłę Europy - zapowiedział.

 

Prezes PiS podkreślił, że Tadeusz Zysk to człowiek "znakomicie" wykształcony i znakomity biznesmen, który stworzył największe w Polsce wydawnictwo "w gruncie rzeczy z niczego".

 

Jak dodał, Zysk to "człowiek wiedzy, człowiek wielkiego sukcesu indywidualnego", który może poświęcić się w pełni Poznaniowi, "w sposób merytoryczny, kompetentny i bez żadnego zacięcia do ideologicznych krucjat".

 

Prezes PiS dodał, że prezydent Poznania musi być obiektywny i kompetentny. - I mamy takiego kandydata, tutaj w Poznaniu musi zwyciężyć Tadeusz Zysk i Prawo i Sprawiedliwość - powiedział Kaczyński.

 

- Jesteśmy w Poznaniu, w stolicy Wielkopolski. To jest miejsce, gdzie Polska powstała - Polska powstała w Wielkopolsce, polskie państwo powstało w Wielkopolsce i tutaj przez jakiś czas mieściło się jego centrum" - zaznaczył Kaczyński. - To początek tej niezwykłej tradycji waszej ziemi - zwrócił się do obecnych na konwencji lider PiS.

 

Jak wskazał, "ta ziemia była przez stulecia fundamentem finansowym polskiego państwa, także tego państwa już - można powiedzieć na swój sposób - demokratycznego, jak na ówczesne czasy demokratycznego, czyli pierwsze Rzeczypospolitej".

 

- Ten czas polskiej budowy, polskiej pierwszej odbudowy - po rozpadzie dzielnicowym - później czas polskiej wielkości, to był (...) ten czas, w którym ta ziemia Polsce służyła, służyła w sposób szczególny - swoją rządnością, swoim wysokim rozwojem, tym wszystkim, co wnosiło w naszą trudną i bogatą w różnego rodzaju wydarzenia (...) ten element, który był potrzebny - spokoju i wsparcia państwa - podkreślił prezes PiS.

 

"Politycznie dominowała prawica"

 

Zauważył, że "później przyszły czasy gorsze", m.in. czas utraty niepodległości. - Można powiedzieć, że Wielkopolska ma swoją piękną tradycję insurekcyjną - zaznaczył. Przypomniał m.in. Powstanie Kościuszkowski, wsparcie dla Powstania Listopadowego czy Powstanie Wielkopolskie. - Wielkopolanie mają się czym pochwalić - stwierdził lider PiS.

 

Jak oświadczył, to nie jest jedyna tradycja tego czasu. - Jest także bardzo znacząca tradycja innej walki o Polskę, o polskość. To tutaj powstała specyficzna instytucja (...) Bazar - miejsce gdzie łączono przedsięwzięcia gospodarcze z towarzyskimi, a także kulturalnymi. Tutaj zrodziła się filozofia narodowa (...). Tu powstała tradycja intelektualna walki o Polskę - powiedział Kaczyński.

 

Prezes PiS zwrócił też uwagę, że w okresie międzywojennym na tej ziemi "dominowała politycznie prawica, dominowały wartości tradycyjne, konserwatyzm". - W specyficznych formach, właściwych dla tego czasu. Nie do wszystkich z nich możemy dzisiaj nawiązywać, ale to t też piękna i wielka tradycja - dodał.

 

- Wreszcie wojna i okupacja, szczególnie tu ciężka - tereny przecież były włączone do Rzeszy. Tu szczególnie trudno było konspirować, a jednak konspirowano" - podkreślił Kaczyński. "Naprawdę możecie być z tej tradycji dumni, bardzo dumni - zwrócił się do zebranych lider PiS.

 

- Ale sądzę, że warto zadać pewne pytanie, ważne pytanie: kto tę tradycję już po 1989 r. kontynuuje, kto jest patriotyczny, kto dobrze rządzi, kiedy rządzi, kto porządkuje państwo, kto porządkuje finanse publiczne? - pytał polityk.

 

Zmiany we wszystkich dziedzinach życia

 

W swoim wystąpieniu na konwencji regionalnej PiS Kaczyński nawiązał też do obecnych rządów, zarówno Beaty Szydło, jak i Mateusza Morawieckiego. - Ileż pozytywnych zmian, ale nie tylko w sferze społecznej, a także porządku państwowego" - zauważył. "We wszystkich właściwie dziedzinach życia następują w tej chwili zmiany, w tym także gospodarcze. Mamy w końcu czynna politykę gospodarczą, to jest coś co jest tak bardzo związane z tą wielkopolską tradycją - dodał Kaczyński.

 

Lider PiS ocenił, iż ma prawo powiedzieć, że "Prawo i Sprawiedliwości jest formacją, która zdecydowanie najwięcej z tej tradycji zaczerpnęła i realizuje".

 

Kaczyński postawił jednocześnie pytanie związane z Poznaniem i ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Pytał jaka jest misja samorządu terytorialnego. - Wydaje się, że to jest przede wszystkim misja prorozwojowa - ocenił.

 

Jak dodał gdyby ktoś 30 lat temu zapytał go jak będzie wyglądał Poznań w przyszłości, to odparłby, że to miasto "wspaniale rozwinięte, pewnie najbogatsze miasto w Polsce". - Jak państwo wiedzą, tak nie jest. Poznań się oczywiście rozwinął, temu nikt nie może zaprzeczyć, ale nie tak jak by się mógł rozwinąć - zaznaczył. Stało się tak, gdyż - jak ocenił - były popełnione błędy.

 

Nawiązał jednocześnie do rządów obecnego prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka z PO. - Otóż tu właśnie jest szczególnie istotne to pytanie o misję samorządu. Czy budowa, organizacja życia, zapewnienie komfortu życia obywateli, rozwój gospodarczy, czy krucjata ideologiczna - pytał Kaczyński.

 

- Otóż szanowni państwo, krucjata ideologiczna to nie jest zadanie samorządu, ani poznańskiego, ani żadnego innego. Żyjemy w wolnym kraju, jak ktoś chce prowadzić krucjatę ideologiczną, to niech się organizuje, niech zbiera środki, a dlaczego ze środków publicznych, w publicznych instytucjach? Naprawdę to jest niedopuszczalne i to szkodzi Poznaniowi. Szkodzi jego szansom rozwojowym - podkreślił prezes PiS.

 

Kaczyński stwierdził, że radą na to jest zmiana. - A kto może tę zmianę dzisiaj zapewnić? - pytał zwracając się do uczestników konwencji. - Proszę państwa Prawo i Sprawiedliwość, ale tu konkretnie w Poznaniu - Tadeusz Zysk - wskazał Kaczyński.

 

Propozycja wybudowania Muzeum Powstania Wielkopolskiego

 

Tadeusz Zysk w swoim wystąpieniu zaznaczył, że poznaniaków bez względu na poglądy polityczne łączy miasto, które "powinno być przyjazne, gospodarne, czyste i miasto, które jest wzorem, bo Polska potrzebuje dobrego Poznania". Jak mówił, Poznań był taką wielką marką.

 

- Zróbmy wszystko, żeby został tą wielką marką, żeby był tą wielką marką - powiedział. Zysk zaprezentował także swoje hasło wyborcze - "Zysk dla Poznania". Jak tłumaczył, Poznań "potrzebuje dobrego gospodarza, który dba o rzeczy małe, codzienne, ale i o rzeczy wielkie, potrafi organizować lepsze życie". - Chcemy wspólnie pracować dla Poznania, myślę, że warto to zrobić, Poznań jest tego wart - zapewnił Zysk.

 

Kandydat Zjednoczonej Prawicy przedstawił swój program wyborczy, w którym znalazła się m.in. zapowiedź stworzenia parku technologicznego czy rozwój miejskiej infrastruktury. Zapowiedział też wprowadzenie "prawdziwej polityki senioralnej", a także budowę mieszkań, których - według niego - brakuje w Poznaniu ok. 20 tys. Zysk zadeklarował też wybudowanie w Poznaniu Muzeum Powstania Wielkopolskiego, hali sportowo-widowiskowej i filharmonii poznańskiej.

 

W ostatnim sondażu przedwyborczym, opublikowanym w piątek na łamach lokalnego dziennika „Głos Wielkopolski”, największe poparcie mieszkańców w wyborach na prezydenta Poznania uzyskał kandydat Koalicji Obywatelskiej, starający się o reelekcję Jacek Jaśkowiak - 42,5 proc. Popierany przez Zjednoczoną Prawicę Tadeusz Zysk znalazł się na drugim miejscu z wynikiem 25,1 proc. Kolejne miejsca zajęli: kandydat lewicy Tomasz Lewandowski (14,7 proc.), kandydat niezależny Jarosław Pucek (10,8 proc.), Dorota Bonk-Hammermeister ze Społecznej Koalicji Prawo Do Miasta (4,6 proc.), oraz Wojciech Bratkowski z KW Poznań od Nowa (2,3 proc.).

 

"Rodzinne i sympatyczne" spotkanie z premierem 

 

Przed rozpoczęciem konwencji Mateusz Morawiecki odwiedził w Poznaniu wielodzietną rodzinę Piotra i Agnieszki Rauszów. Po wizycie małżonkowie przyznali, że mieli tremę przy przyjmowaniu gościa, ale że było "rodzinnie i sympatycznie".

 

- O wizycie dowiedzieliśmy się ok. 2 godziny wcześniej, początkowo myśleliśmy, że ktoś próbuje nam zrobić żart. Trzeba było zrobić szybkie sprzątanie. Było rodzinnie, sympatycznie - tak jakby premier przyjechał do rodziny. Rozmawialiśmy na różne tematy, także prywatne - premier opowiadał o swoich dzieciach, my o swoich - powiedzieli dziennikarzom gospodarze wizyty.

 

Happening przed konwencją 

 

Przed budynkiem na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie odbywała się konwencja samorządowa Prawa i Sprawiedliwości, Młodzi Demokraci i Młodzi Nowocześni zorganizowali happening "Mateuszek - kłamczuszek vel Pinokio".

 

Jak wyjaśnili uczestnicy akcji, szef rządu "podobnie jak Jarosław Kaczyński przybiera maski w każdej kampanii, tak dzisiaj założymy je my i pokażemy premierowi jego lustrzane odbicie!". Skandowali hasła, m.in. "oszukują w rządzie, oszukają w samorządzie". Podkreślali, że premier "jak nikt inny, potrafi pisać historię na nowo, twierdząc m.in. że to on negocjował wejście Polski do Unii". Przypominali także, że premier "właśnie przegrał proces sądowy o kłamstwo ws. budowy dróg". 

 

 

Tytuł happeningu nawiązuje do akcji PSL, które kilka dni temu uruchomiło "Licznik kłamstw Morawieckiego".   

 

 

PAP, Głos Wielkopolski, Polsat News, polsatnews.pl

 

 

msl/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie