18 ofiar walk w pobliżu ogniska wirusa Ebola w Kongo

Świat
18 ofiar walk w pobliżu ogniska wirusa Ebola w Kongo
Flickr/followtheseinstructions/CC By SA 2.0

W sobotę w pobliżu ogniska epidemii wirusa Ebola doszło do starć zbrojnych między żołnierzami kongijskiej armii i bojowcami z ugandyjskich islamskich bojówek działających na północnym wschodzie - podało w niedzielę dowództwo armii DRK. Zginęło 18 osób. Wśród ofiar jest 14 cywilów i 4 żołnierzy.

 

Starcia miały miejsce w pobliżu stutysięcznego miasta Beni, w prowincji Kiwu Północne, gdzie w lipcu zlokalizowano ognisko nawracającej epidemii gorączki krwiotocznej Ebola w Demokratycznej Republice Kongo.

 

Aktywność dżihadystycznych bojówek na północy DRK i wywołana nią reakcja sił zbrojnych "może skutecznie zniweczyć wysiłki kongijskich władz wspieranych przez międzynarodowe organizacje humanitarne, by ograniczyć rozprzestrzenianie się epidemii" - pisze Reuters.

 

Beni było scena gwałtownych walk i przemocy w latach 90. Pamięć tamtych wydarzeniach jest w mieście, gdzie stacjonuje pokojowa brygada dowodzona przez wojskowych z Indii, wciąż żywa.

 

W niedzielę w Beni odbył się cały szereg akcji protestacyjnych. - W mieście panuje anarchia. Zapowiedziano wiele demonstracji dla zamanifestowania rozeźlenia lub konsternacji mieszkańców - powiedział agencji Reutera lider lokalnej, pozarządowej organizacji humanitarnej, Kizito Bin Hangi.

 

Poinformował on także, że oprócz ofiar śmiertelnych w Beni są dziesiątki rannych. Jest to rezultatem chaosu, jaki zapanował w mieście w sobotę wieczorem i trwał do północy.

 

Ministerstwo zdrowia DRK w specjalnym komunikacie podało w niedzielę, że jest zmuszone przerwać prace na rzecz zogniskowania epidemii wirusa Ebola aż do przywrócenia porządku w prowincji Kiwu Północne.

 

Reuters podaje, że w wyniku nowej epidemii szalejącej na tym obszarze i w pobliskiej prowincji Ituri (część d. Prowincji Wschodniej) od lipca zmarło już 99 osób, 48 natomiast jest zakażonych i walczy o życie.

 

W sierpniu ministerstwo informowało o rozpoczęciu szczepień. Swoje wsparcie zadeklarował wówczas także Międzynarodowy Czerwony Krzyż, który wysłał na tereny objęte epidemią zespół 19 wykwalifikowanych pracowników.

 

Obecny wybuch epidemii gorączki krwiotocznej Ebola w DRK jest już jedenastym od 1976 roku. Poprzednia epidemia wybuchła na początku maja i trwała około miesiąca. W tym czasie zmarły 33 osoby, a 21 przeżyło. Eksperymentalną szczepionkę przeciwko wirusowi eboli podano wtedy ponad 3,3 tys. osób.

 

Ebola szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zakażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową. Jest w stanie przetrwać w organizmie nosiciela do roku i może zostać przeniesiony drogą płciową.

 

PAP

jm/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie