Schetyna: Duda zmarnował szansę na poprawę relacji z USA

Polska

Prezydent Andrzej Duda zmarnował szansę na poprawę relacji ze Stanami Zjednoczonymi; po raz kolejny polityk związany z PiS postawił Polskę w roli klienta Stanów Zjednoczonych, a nie ich partnera - ocenił w środę lider PO Grzegorz Schetyna.

We wtorek prezydent Andrzej Duda spotkał się w Białym Domu w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, gdzie m.in. doszło do podpisania wspólnej polsko-amerykańskiej deklaracji dot. współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz wymiany handlowej i inwestycji. Podczas konferencji prasowej Andrzej Duda wyraził nadzieję, że Donald Trump podejmie decyzję o skierowaniu kolejnych jednostek wojsk do Polsk. Z kolei Trump ocenił, że stałe bazy amerykańskie byłyby "przydatne" dla zwiększenia bezpieczeństwa Polski i USA.

 

"Andrzej Duda zmarnował szansę na poprawę relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Po raz kolejny polityk związany z PiS postawił Polskę w roli klienta Stanów Zjednoczonych, a nie ich partnera" - napisał Schetyna w środę na Twitterze.

 

Lider PO podkreślił też, że "dokument o podobnym znaczeniu podpisaliśmy w 2008 r". "Tak wygląda wstawanie z kolan" - ocenił. Schetyna do wpisu dołączył też zdjęcie pokazujące podpisanie przez Trumpa i Dudę deklaracji, na którym amerykański prezydent siedzi, a Andrzej Duda stoi obok.

 

Schetyna odniósł się do wizyty prezydenta także podczas briefingu prasowego w Katowicach. Szef PO podkreślił, że apelował wcześniej do Andrzeja Dudy, by był podczas swojej wizyty w USA reprezentantem całej wspólnoty europejskiej oraz by "był przedstawicielem dobrych spraw europejskich, transatlantyckich, kwestii bezpieczeństwa" i by nie patrzył na rozmowę z prezydentem Trumpem tylko "przez wąski horyzont polskich spraw".

 

"Niewiele nowego"

 

Jak ocenił, zawartość umowy nieznacznie tylko odbiega od zawartości tej, którą w 2008 r. w Warszawie podpisał ówczesny minister spraw zagraniczny Radosław Sikorski z sekretarz stanu Condoleezzą Rice. - Niewiele tam jest nowego, ale sam spektakl, zakończony kompromitującym obrazem, który dzisiaj cytują media na całym świecie potwierdza i pokazuje jakość i sposób organizacji, a także zawartość merytoryczną tej decyzji. Polska obecnością, aktywnością, argumentacją prezydenta Dudy pokazała się nie jako partner, ale klient Stanów Zjednoczonych - uznał Schetyna

 

- To taka klientystyczna polityka transakcyjna. Rozmowa prezydenta Trumpa z Dudą o ważnych sprawach bezpieczeństwa tak naprawdę dotyczyła pieniędzy i możliwości podpisania umowy nie między sojusznikami, a między firmami, które negocjują między sobą jak najlepsze warunki umowy. Tak się nie robi polityki. Jest mi przykro jako byłemu ministrowi spraw zagranicznych, ale też jako osobie, która jest w polityce wiele lat, że cały zespół ludzi przygotowujący tę wizytę, bo przecież państwo widzieli i szefa BBN, i ministra obrony narodowej, i ministra spraw zagranicznych - wieloosobowa polska delegacja w sposób kompletnie żenujący i kompromitujący przygotowała to spotkanie. Zakończone to wszystko było wstydliwym przykucnięciem, czy pochylaniem się nad podpisywaną umową. To jest smutny obraz tego, co zdarzyło się wczoraj w Waszyngtonie, w Białym Domu - podkreślił Grzegorz Schetyna.

 

PAP, fot. PAP/Marcin Bednarski

jm/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie