Niesiołowski poparł kandydaturę Wojciechowicza na prezydenta stolicy

Polska
Niesiołowski poparł kandydaturę Wojciechowicza na prezydenta stolicy
PAP/Tomasz Gzell

Poseł Stefan Niesiołowski (PSL-UED) poparł niezależnego kandydata na prezydenta Warszawy Jacka Wojciechowicza. - To dla mnie ogromny zaszczyt, bo wszyscy znamy pana marszałka, jego przeszłość, jego walkę o wolną Polskę - oświadczył Wojciechowicz.

Podczas briefingu przed siedzibą Instytutu Rozwoju Warszawy, którego Wojciechowicz jest współzałożycielem i prezesem, Niesiołowski, który w przeszłości był posłem PO, podkreślił, że zna kandydata od dawna.

 

- Razem byliśmy przez pewien czas w Sejmie, znam go z różnych interwencji w Urzędzie Miasta, miałem kilka spraw, załatwiał je rzeczowo, bardzo merytorycznie - mówił były wicemarszałek Sejmu. W jego ocenie Wojciechowicz jest jedynym merytorycznym kandydatem, "kandydatem, który wie o co Warszawie chodzi".

 

- Unika politycznej hucpy, awantur, absurdalnej licytacji na linie metra, na to, kto co obniży, kto co podwyższy. Jest kandydatem, który - wydaje mi się - jest potrzebny Warszawie. Z całego serca, z głębokim przekonaniem popieram tę kandydaturę - oświadczył Niesiołowski. Jak zauważył, "80 proc. wójtów, burmistrzów, prezydentów, to są kandydaci spoza komitetów i list partyjnych".

 

- I właśnie takim kandydatem jest prezydent Wojciechowicz - dodał poseł. Zaznaczył, że użył tytułu "prezydent", bo Wojciechowicz "był wiceprezydentem niesłusznie, w podły sposób odwołanym przez grupę ludzi". Przyznał, że m.in. także dlatego poparł jego kandydaturę.

 

"To dla mnie ogromny zaszczyt"

 

Wojciechowicz podziękował Niesiołowskiemu za poparcie. - To dla mnie ogromny zaszczyt, bo wszyscy znamy pana marszałka, jego przeszłość, jego walkę o wolną Polskę, a dzisiaj jest z nami, co ma dla mnie wielkie znaczenie - powiedział kandydat na prezydenta.

 

- Od początku mówię, że zabiegam przede wszystkim o poparcie mieszkańców Warszawy. Bo im chcę służyć. Moją partią jest Warszawa, ale każdy głos, a szczególnie osoby tak zasłużonej dla Polski, jak pan marszałek jest oczywiście głosem bardzo cennym. Tym bardziej, że moja walka nie jest łatwa, bo staję naprzeciwko dużym partiom politycznym, nie mam takich możliwości ani finansowych, ani pewnie organizacyjnych - zauważył Wojciechowicz. Jak podkreślił, "Warszawa jest warta tego, żeby o nią walczyć".

 

Wcześniej były wiceprezydent stolicy otrzymał poparcie innych osób związanych m.in. z samorządem, polityką i kulturą. Poparcia udzielili mu: b. wojewoda mazowiecki w latach 2007-2015, b. szef sztabu Hanny Gronkiewicz-Waltz w wyborach na prezydenta stolicy w 2006 r. - Jacek Kozłowski, który opuścił szeregi PO na początku roku, b. burmistrz Ursusa, obecnie wiceburmistrz tej dzielnicy Wiesław Krzemień oraz b. burmistrz Targówka Grzegorz Zawistowski (Nasz Targówek). W sobotę troje radnych PO: Lech Jaworski, Aleksandra Scheybal-Rostek i Izabela Chmielewska ogłosiło odejście z partii. Radni ci w wyborach na prezydenta stolicy poprą Wojciechowicza.

 

Kandydaturę Wojciechowicza poparła także radna PO Krystyna Prońko, która podkreśliła w środę, że jest bezpartyjna.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie